Jerzy Dudek, były bramkarz reprezentacji Polski, skomentował absencję Roberta Lewandowskiego w środowym meczu przeciwko Anglii. Były zawodnik m.in. FC Liverpool wystosował apel do kibiców polskiej drużyny narodowej.
Wczoraj w mediach niespodziewanie gruchnęła informacja, że Robert Lewandowski nie zagra w najbliższym eliminacyjnym meczu z Anglią. To pokłosie kontuzji, którą napastnik odniósł podczas spotkania z Andorą. Rywale grali bowiem bardzo ostro i w pewnym momencie dość mocno poturbowali naszego kapitana.
Absencję „Lewego” w starciu z Anglią potwierdził PZPN w oficjalnym komunikacie. „Robert Lewandowski z powodu urazu nie zagra w środowym meczu eliminacji mistrzostw świata 2022 przeciwko Anglii w Londynie. Badania kliniczne i obrazowe wykazały uszkodzenie więzadła pobocznego prawego kolana” – napisano.
Kontuzję naszego najlepszego napastnika skomentował w mediach społecznościowych były bramkarz naszej kadry, Jerzy Dudek. Zwrócił się on również do kibiców naszego zespołu.
Jerzy Dudek mocno ws. kontuzji Lewandowskiego
„Trzeba to przekuć w złość i zagrać dla Lewego, zagrać na przekór losowi! Jaką mamy mentalność wiadomo, ale choć raz postarajmy się o odrobinę pozytywnego myślenia!” – napisał były bramkarz FC Liverpool. „Jak przegrany będziemy płakać, bo bez Lewego, ale teraz ma być tzw. wku..w” – dodał.
Pod wpisem zaroiło się od komentarzy. W niektórych internauci zarzucali Lewandowskiemu, że ten celowo dał się wyeliminować z meczu z Anglią. Jerzy Dudek nie wytrzymał i mocno im odpowiedział. „Nie wierzę w to, że Lewy wymyślił kontuzje, bo wcześniej to ustalił z Bayernem! Nie wierzcie w takie bajki” – napisał bramkarz, który wystąpił podczas MŚ w 2002 roku.