Colin Smith, dyrektor Mistrzostw Świata w Rosji z ramienia FIFA, zabrał głos ws. skandalicznego zachowania Diego Maradony podczas meczu Argentyna-Nigeria. Legendarny piłkarz „Alibcelestes” po golu Marcosa Rojo pokazywał gesty uważane powszechnie za obraźliwe.
26 czerwca, w ostatnim meczu fazy grupowej, Argentyna pokonała Nigerię 2-1 po golach Leo Messiego oraz obrońcy, Marcosa Rojo. Jedynego gola dla ekipy z Afryki zdobył z rzutu karnego (po bardzo pewnym wykonaniu) gracz Chelsea Londyn, Victor Moses.
Podczas meczu swoich rodaków wspierał Diego Maradona, który na boiskowe wydarzenia reagował bardzo żywiołowo. W pamięci kibiców zapadnie przede wszystkim jego zachowanie po golu na 2-1 dla Argentyny. Gdy Rojo trafił do siatki i dał prowadzenie Argentyńczykom, Maradona… pokazał fanom zasiadającym na trybunie niżej, gesty uważane powszechnie za obraźliwe.
Yes Diego, @dele_official says ‘hi’ pic.twitter.com/s3zLwcGDMV
— Kyle Walker (@kylewalker2) 26 czerwca 2018
To jednak nie koniec. W trakcie meczu Maradona: tańczył z wolontariuszką; stojąc przy barierkach szalał tak, że prawie spadł na dół trybuny; wzywał Boga po golu Messiego, a po wszystkim… zasnął.
Pod koniec spotkania były piłkarz został wyprowadzony ze stadionu w towarzystwie dwóch mężczyzn. Jak się później okazało, Argentyńczyk zasłabł i konieczna była interwencja lekarzy. Ostatecznie skończyło się na strachu, jednak cała sytuacja była niezwykle niepokojąca.
Reakcja FIFA
Zachowanie „Boskiego Diego” było powszechnie krytykowane. Głos zabrał również przedstawiciel FIFA, która, według informacji „Daily Mail” płaci Maradonie za obecność na trybunach ciężkie pieniądze. Colin Smith, dyrektor MŚ z ramienia światowej federacji piłkarskiej, oświadczył, że Maradona „musi zachowywać się z szacunkiem”.
„Gracze, którzy pomogli napisać historię futbolu, mają rolę do odegrania. Diego Maradona, jeden z najlepszych piłkarzy w dziejach, jest częścią naszego programu, w którym legendy promują turniej. Spodziewamy się, że wszyscy byli zawodnicy i pracownicy FIFA będą zachowywać się z szacunkiem” – powiedział.
Przedstawiciel FIFA nie odniósł się jednak do spekulacji dotyczących opłacania Maradony. Nie zasugerował również, że Diego nie zasiądzie na trybunach podczas kolejnych spotkań reprezentacji Argentyny.