Janusz Korwin-Mikke zamieścił na Facebooku wpis, w którym skomentował obchody 82. rocznicy powstania Obozu Narodowo-Radykalnego. Polityk w ostrych słowach skomentował socjalistyczny charakter organizacji.
W sobotę ONR zorganizował w Białymstoku obchody LXXXII rocznicy powstania. Aj-waj: co to się działo! Było nabożeństwo w Katedrze, koncert zespołu „Nordica” i przemarsz 500 ONR-owców ulicami. Natychmiast Komisja Episkopatu Polski odcięła się, Kuria przeprosiła – a Rzecznik Praw Obywatelskich „podjął SPRAWĘ z Urzędu”. Parodia – napisał JKM we wstępie swojego wywodu.
Europoseł odniósł się do historycznych korzeni organizacji i nazwał ją „chorobliwą naroślą na ruchu narodowym”. ONR to była chorobliwa narośl na ruchu narodowym. ONR – to wykwit tragicznego XX wieku. Z anarchistów zrobili się wtedy „anarcho-syndykaliści”, z liberałów „liberalni d***kraci”, z chrześcijańskich d***kratów „chrześcijańscy socjal-d***kraci” (jak CSU). Również ONR usiłował zniszczyć konserwatywno-liberalne Stronnictwo Narodowe, zastępując je ideami narodowo-socjalistycznym. A kolejni papieże w encyklikach od „Rerum Novarum” po „Mit brennender Sorge” bezskutecznie potępiali doktryny kolektywistyczne: komunizm, socjalizm, nacjonalizm, etatyzm… – napisał.
Korwin-Mikke uważa, że jeżeli dzisiejszy ONR nawiązuje do swoich historycznych tradycji, wówczas „trzeba go zniszczyć”. Ale nie metodami, których używają skorumpowani politycy i idący na ich pasku biskupi. I nie wymachując Hitlerem – socjalizm bez Hitlera jest jeszcze groźniejszy! Ilu ludzi wymordowali hitlerowcy? Kilkanaście milionów? Gdyby nie socjalizm, Europa liczyłaby o 200 milionów ludzi więcej – i nadal rządziłaby światem! – wyjaśnił. Idea socjalizmu – każdego socjalizmu – musi być zdemaskowana, ośmieszona i wyrugowana do cna ze świadomości ludzkiej – zakończył.
Pod wpisem rozpętała się prawdziwa burza. Pojawiło się mnóstwo komentarz zwolenników ONR, którzy nie zgadzali się z wypowiedzią Korwin-Mikkego. Całą dyskusję mogą państwo przeczytać TUTAJ.
źródło: Facebook
Fot. mat. prasowe