Joachim Brudziński, minister spraw wewnętrznych i administracji zamieścił na swoim profilu na Twitterze wpis kpiący z fałszywych doniesień na temat jego życia prywatnego. „Właśnie się dowiedziałem, że mam kochankę w Poznaniu” – napisał minister.
Joachim Brudziński na swoim profilu na Twitterze postanowił zakpić z fałszywych doniesień na temat jego życia prywatnego. „Nie ma to jak na”bogato”rozpocząć dzień, właśnie dowiedziałem się,że mam kochankę w Poznaniu i tajną nieruchomość w Olsztynie” – rozpoczął swój wpis szef MSWiA. „Żyć nie umierać” – dodał.
„Chociaż co prawda trochę to „obciachowe”. Kochanka w Poznaniu a nie na Maderze,nieruchomość zamiast na Florydzie to w Olsztynie” – napisał minister w dalszej części publikacji. Nawiązał w ten sposób do afer związanych z politykami opozycji, m.in. ze słynnym wyjazdem Ryszarda Petru na Maderę.
Nie ma to jak na”bogato”rozpocząć dzień, właśnie dowiedziałem się,że mam kochankę w Poznaniu i tajną nieruchomość w Olsztynie?. Żyć nie umierać?Chociaż co prawda trochę to „obciachowe”. Kochanka w Poznaniu a nie na Maderze,nieruchomość zamiast na Florydzie to w Olsztynie☹️
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 6 lipca 2018
Przez niektóre media wpis Joachima Brudzińskiego został potraktowany poważnie. To nie uszło uwadze polityka. „Czy w redakcji „Faktu” nie ma już nikogo kto wiedziałby co to sarkazm i kpina?” – napisał Brudziński w innym tweecie.
Czy w redakcji @FAKT24PL nie ma już nikogo kto wiedziałby co to sarkazm i kpina?? Naprawdę uważacie, że mój wpis o kochance z Poznania??to gaszenie jakiegoś obyczajowego pożaru??Dam Wam lepsze”ogórkowe” ciekawostki,słyszałem oto,że pod Mońkami odcięta głowa konia żyła 3 dni? https://t.co/r2oA4RtOXi
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 6 lipca 2018
Źródło: dorzeczy.pl; twitter
Fot.: twitter/mswia