We wspaniałym stylu Joanna Jędrzejczyk pokonała Tecię Torres na gali UFC w Calgary. Polka tym samym przerwała niefortunną passę i już wkrótce może powalczyć o odzyskanie mistrzowskiego pasa.
Ostatni okres nie był dla Joanny Jędrzejczyk zbyt udany. Dwukrotnie przegrała z Amerykanką Rose Namajunas, która najpierw odebrała Polsce pas mistrzowski, a później sama nie pozwoliła go sobie odebrać. Czy teraz Jędrzejczyk podejmie kolejną próbę walki o mistrzostwo?
Pierwszym krokiem w tym kierunku miał być właśnie pojedynek z Tecią Torres na gali UFC w Calgary. Polka jeszcze przed walką zadedykowała swoją pracę Bogu. „Chwała Panu! Boże, dziękuję za każdy dzień. Uśmiechy i radości, upadki i ciężkie doświadczenia. Za tę ciężką pracę przez ostatnie tygodnie. Za ludzi na mojej życiowej drodze. I za każde doświadczenie. Wszystko kim jestem i co posiadam dedykuje Tobie, Ojcze. Dzisiaj zbiorę kolejne owoce Twojej woli” – napisała na Facebooku.
Podczas walki Joanna Jędrzejczyk okazała się zdecydowanie lepsza, pokonując na punkty Tecię Torres w każdej z rund. Polak przerwała tym samym niefortunną serię dwóch porażek. Po walce napisała na Facebooku, że „tak właśnie bierze się sprawy w swoje ręce”.
Czytaj także: Joanna Jędrzejczyk dla wMeritum.pl: Niektórzy chcą zrobić ze mnie złą osobę [WYWIAD]
Showing the speed! ? @TeciaTorres #UFCCalgary pic.twitter.com/oohWJCvJIA
— UFC (@ufc) 29 lipca 2018