Od kilku lat Joanna Senyszyn ma ogromne problemy ze zdrowiem. W październiku 2018 roku w sieci pojawiła się jej fotografia, na której znana polityk siedzi na wózku inwalidzkim. Teraz Senyszyn przeszła poważną operację, która miała postawić ją na nogi.
W październiku 218 roku Joanna Senyszyn udzieliła wywiadu „Super Expressowi”. W trakcie rozmowy opowiedziała o swoich problemach ze zdrowiem. Polityk przyznała, że dwukrotnie uniknęła śmierci.
Zdradziła, że najpierw w 2011 roku, podczas pobytu w Afryce, zaraziła się wirusem zachodniego Nilu. Kilka lat później miała zawał, który wywołał zatrzymanie krążenia krwi.
W 2014 pojawiły się kolejne przypadłości. Była posłanka najpierw złamała szyjkę kości udowej, a w 2018 roku przewróciła się na parkiecie i złamała miednicę, kość łonową oraz krzyżową.
W czerwcu tego roku Joanna Senyszyn skończyła rehabilitację i znowu uległa wypadkowi. Polityk pierwszy raz wyszła na ulicę bez kul i przewróciła się. W efekcie złamała nogę nad kolanem. Obecnie Joanna Senyszyn porusza się tylko na wózku inwalidzkim.
Joanna Senyszyn przeszła operację. Podziękowała za wsparcie
Kilka dni temu Joanna Senyszyn poinformowała na Facebooku o operacji, po której ma nadzieję wreszcie wstać z wózka inwalidzkiego.
“Kochani, zaraz wiozą mnie na operację. Trzecią w ciągu ostatniego roku. To konieczne, żebym wreszcie wstała z inwalidzkiego wózka i z jeszcze większą energią robiła porządki w polskiej polityce. Jesień będzie nasza i maj też! Przede mną narkozowy odlot, a przed Wami walentynkowy. Do jutra” – napisała w czwartek 14 lutego na Facebooku.
Już kolejnego dnia była aktywna w mediach społecznościowych, gdzie poinformowała o stanie swojego zdrowia. Podziękowała również za wsparcie.
„Kochani, operacja była ciężka i długa. Potem dobę spałam. Powoli dochodzę do siebie. Za mną pierwsza pionizacja.Jestem zmęczona, ale dzięki Wam czuję się wspaniale.Dodajecie mi siły! Dziękuję za wpisy pełne miłości, sympatii, troski, a przede wszystkim za to,że jesteście ze mną” – napisała.
W sobotę opublikowała kolejny wpis, w którym pojawiły się niepokojące informacje.
„Kochani, jeszcze raz dziękuję za troskę, wsparcie, życzenia. Bardzo dużo dla mnie znaczą. Nocą miałam kryzys. Wszystko mnie boli, nie mogę się ruszyć. Myślałam,po co to było, skoro jakoś urządziłam sobie życie na wózku. Zaraz transfuzja. Dobrze, że taki piękny dzień i jesteście” – napisała Joanna Senyszyn.
Źródło: Twitter.com, wMeritum.pl