Najnowszy sondaż firmy Ipszos wskazuje, że partia węgierskich narodowców – Jobbik – staje się drugą siłą polityczną w kraju.
Liderem sondażu jest rządzący Fidesz, któremu przewodzi Victor Orban. Uzyskali oni poparcie 21 proc. badanych. Za nimi znalazł się Jobbik, którego poparło 18 proc. Węgrów. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaliści, za którymi opowiedziało się 12 proc. ankietowanych. W dotychczasowych sondażach to właśnie oni byli przedstawiani jako druga siła polityczna Węgier.
Czytaj także: Marian Kowalski i polscy patrioci w Budapeszcie. Uczcili święto narodowe Węgier
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Inni w dół. Jobbik w górę
Systematyczny spadek notuje Fidesz. Z pewnością na wynikach sondażowych tego ugrupowania politycznego odbiły się wewnętrzne konflikty i afery z udziałem polityków partii rządzącej. Nie wszyscy z tych, którzy do tej pory popierali Fidesz zgadzają się z polityką zagraniczną, jaką obrał Victor Orban w obliczu konfliktu na Ukrainie. Węgrzy nie uważają lewicy i liberałów za poważną alternatywę dla obecnej partii rządzącej. Wciąż pamiętają ich afery z 2006 r. i nieudolne rządy. Natomiast Jobbik konsekwentnie głosi te same hasła, które odwołują się do interesu Węgier i tożsamości narodowej, dlatego może być dla Węgrów atrakcyjny.
Jobbik (Ruch na rzecz Lepszych Węgier) po raz pierwszy w wyborach do parlamentu węgierskiego wystartował w 2006 r., jednak wraz z koalicjantami z Węgierskiej Partii Sprawiedliwości i Życia nie przekroczył progu wyborczego. W 2009 r. węgierscy narodowcy uzyskali 14 proc. poparcie w wyborach do Parlamentu Europejskiego. W 2010 r. Jobbik wszedł do parlamentu Węgier uzyskując 12 proc. głosów. 2014 r. przyniósł Ruchowi na rzecz Lepszych Węgier 20 proc. poparcie w wyborach parlamentarnych.