Polacy w sobotę ulegli Duńczykom w towarzyskim meczu rozgrywanym w Krakowie. – Zagraliśmy bardzo słabo. Bez zaangażowania, bez wiary w zwycięstwo – powiedział po spotkaniu Bartosz Jurecki, obrotowy reprezentacji Polski.
– Zagraliśmy bardzo słabo. Bez zaangażowania, bez wiary w zwycięstwo. Może w drugiej połowie wyglądało to troszeczkę lepiej, ale popełniliśmy parę głupich błędów, dostaliśmy niepotrzebne kary i Duńczycy znowu nas doszli. Myślę, że wygrali zasłużenie, bo było widać, że bardziej chcieli – skomentował spotkanie Jurecki.
– Na początku zagrali agresywnie w obronie, przez co nie układały się nam akcje w ofensywie, były zawsze przerywane i szarpane. W defensywie staliśmy za pasywnie, oni podchodzili i łatwo rzucali bramki – zauważa obrotowy. – W drugiej połowie wyglądało to już lepiej, bo nawet wyszliśmy na prowadzenie. Widać, że potencjał duży mamy, co nieraz powtarzałem, ale koncentracja musi być od początku meczu.
Czytaj także: Polacy przegrali towarzyskie spotkanie z Duńczykami
Według Jureckiego o wyniku meczu zadecydowało porę błędów i dwie kary . – To jest jednak piłka ręczna, to gra błędów. Kto popełni ich mniej, ten wygrywa. Miejmy nadzieję, że taki mecz nie przytrafi się nam, szczególnie na mistrzostwach Europy – kończy.
Podobnego zdania o piątkowym spotkaniu jest Przemysław Krajewski. – Nie najlepiej weszliśmy w mecz. Obrona nie funkcjonowała dobrze od samego początku. W drugiej połowie pod tym względem było już trochę lepiej. Większość z nas była na 2-3 tygodniowych urlopach. Uważam, że ostatni tydzień przepracowaliśmy bardzo dobrze – komentuje zawodnik. – Nie załamujemy się, to był tylko mecz towarzyski – dodaje.
Zdecydowanie mniej zrozumienia dla gry swojej i kolegów ma Michał Szyba. – Niestety, było to takie wakacyjne granie… Słabo to wyglądało, szczególnie w drugiej połowie. Dwa tygodnie byliśmy na urlopach, trochę mało piłki mieliśmy na tym zgrupowaniu, ale to nas nie usprawiedliwia. Powinniśmy ten mecz wygrać – uważa rozgrywający.
Czytaj także: Polacy przegrali towarzyskie spotkanie z Duńczykami