Jest reakcja redakcji TVN24 na ostre słowa Jarosława Kaczyńskiego zaadresowane do dziennikarza tej stacji. – To kolejny atak władzy na niezależność mediów i kolejna próba tłumienia krytyki prasowej – podkreślono w oświadczeniu, odczytanym przez Piotra Marciniaka.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło tuż po zakończeniu konferencji prasowej w Kopczanach (woj. podlaskie). Dziennikarz TVN24 zapytał Jarosława Kaczyńskiego o plany dymisji wicepremiera, szefa MON Mariusza Błaszczaka.
– W tym momencie, niestety, jestem zmuszony, to nie jest żadna osobista wobec pana uwaga, traktować pana jako przedstawiciela Kremla. Bo tylko Kreml chce, żeby ten pan przestał być ministrem obrony narodowej – odparł prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Prezes Jarosław Kaczyński do dziennikarza @tvn24 ???❤️
— Przesympatyczna Renatka (@tylko_prawda_) May 27, 2023
Jestem zmuszony traktować pana jako przedstawiciela Kremla, bo tylko Kreml chce żeby @mblaszczak przestał być ministrem obrony narodowej. pic.twitter.com/g7oxjYj207
Na odpowiedź Kaczyńskiego ostro zareagowała redakcja TVN24. Dziennikarz Piotr Marciniak odczytał na antenie specjalne oświadczenie w tej sprawie. – Redakcja TVN24 stanowczo protestuje przeciw nazwaniu dziennikarza zadającego ważne społecznie pytania „przedstawicielem Kremla” – zaznaczono.
– To kolejny atak władzy na niezależność mediów i kolejna próba tłumienia krytyki prasowej. Nie przestaniemy zadawać pytań. W interesie społecznym i w imieniu naszych widzów. Na tym polegają konstytucyjne zadania mediów, które są zobowiązane do kontroli instytucji publicznych. W związku z wypowiedzią Jarosława Kaczyńskiego podejmiemy stosowne kroki prawne w obronie naszych dziennikarzy i dobrego imienia TVN – podkreślają autorzy oświadczenia.