Nie milkną echa dotyczące możliwej rekonstrukcji rządu. Najwięcej mówi się o zmianie premiera. Beatę Szydło miałby zastąpić Mateusz Morawiecki. Na celowniku znalazło się też trzech ministrów: Jan Szyszko, Witold Waszczykowski oraz Anna Streżyńska. Podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów kamery TVN zarejestrowały rozmowę, która dodatkowo podgrzała wyjątkowo napiętą atmosferę.
Wtorkowe posiedzenie Rady Ministrów przebiegało w napiętej atmosferze. Wszystko ze względu na wcześniejsze doniesienia medialne związane z możliwą rekonstrukcją rządu, która miałaby nastąpić w ciągu kilku najbliższych dni. Jej najistotniejszym elementem ma być zmiana na fotelu premiera, Beatę Szydło miałby zastąpić wicepremier oraz minister rozwoju i finansów, Mateusz Morawiecki. Ze swoimi stanowiskami mogą pożegnać się również ministrowie: Jan Szyszko, Witold Waszczykowski oraz Anna Streżyńska.
Spekulacje ws. zmian na najwyższych szczeblach władzy podsyciła dodatkowo rozmowa pomiędzy Szydło a Szyszką zarejestrowana podczas posiedzenia przez kamery TVN. Wyglądało to następująco:
Czytaj także: Jeszcze w tym roku kolejna duża rekonstrukcja rządu? Jest komentarz premiera
Szyszko: W czwartek mam o 10 teoretycznie audiencję u Franciszka. Co mam zrobić? Zostać? Niech pani premier podejmie decyzję
Szydło: Nie, może mnie nie odwołają do czwartku. Niech pan jedzie
I choć krótka wymiana zdań może być traktowana jako swego rodzaju żart z zaistniałej okoliczności, to komentujący zwracają uwagę, iż Szyszko zadał pytanie wyjątkowo poważnym tonem.
Dziennikarze zwracają również uwagę na powitanie Szydło z Mateuszem Morawieckim, które ich zdaniem nie było nazbyt serdeczne.
źródło: TVN, wprost.pl
Fot. Flickr/Kancelaria Premiera