Kamil Durczok zamieścił niespodziewany wpis na Twitterze. Okazuje się, że były dziennikarz TVN ma poważne problemy ze zdrowie. „W nocy pilnie przetaczano mi krew” – napisał na swoim profilu społecznościowym.
Internauci mogli na chwilę wstrzymać oddech. Wszystko ze względu na wpis, który na swoim profilu społecznościowym w serwisie Twitter zamieścił Kamil Durczok. Były dziennikarz m.in. telewizji TVN przyznał bowiem publicznie, że ma poważne problemy ze zdrowiem. Ujawnił, że przetaczano mu krew.
„W nocy pilnie przetaczano mi krew” – napisał Durczok na Twitterze. Były prezenter „Faktów” zdradził, że cała sytuacja była dla niego dużym obciążeniem psychicznym.
„Poruszające doznanie… Nie medycznie, bo to prosty zabieg, ale psychicznie. Wszystkie wyświechtane hasła typu „krew darem życia” nagle nabierają zupełnie nowego znaczenia” – stwierdził Kamil Durczok . „Wszystkim krwiodawcom nisko się kłaniam. Tym z BRh+ szczególnie” – dodał.
Nie wiadomo, co stało się Kamilowi Durczokowi, ani dlaczego potrzebne było pilne przetaczanie krwi. Wiadomo jednak, że były dziennikarz telewizji TVN od wielu lat zmaga się z problemami z alkoholem. Jak sam przyznawał, jego organizm dziś wystawia mu za to rachunek.
„Mój organizm wystawił rachunek za wiele lat, a zwłaszcza za ostatni rok. Przede mną trudna bitwa. Muszę się teraz skupić na tym, żeby walczyć o swoje zdrowie, i to z całych sił” – pisał, bardzo szczerze zresztą, jakiś czas temu w mediach społecznościowych.