Artur Kurowski, kandydat PiS w wyborach do Rady Miasta Pyrzyce opublikował w internecie wulgarny wpis, w którym obraził internautkę. Kobieta cieszyła się ze zwycięstwa Rafała Trzaskowskiego w Warszawie. Na zachowanie działacza zareagowały lokalne władze PiS. Kandydat przeprosił za swoje zachowanie.
Kandydat PiS do Rady Miasta Pyrzyce w województwie zachodniopomorskim postanowił w niewybredny sposób skomentować wyniki wyborów prezydenckich w Warszawie. Mężczyźnie nie spodobał się wpis jednej z kobiet, która otwarcie cieszyła się z wygranej Rafała Trzaskowskiego w stolicy. Działacz obraził internautkę, a jego wpis szybko obiegł media społecznościowe.
Agresywną reakcję kandydata na radnego wywołał wpis o treści: „Brawo Warszawa!” po ogłoszeniu wyników wyborów samorządowych. „Głupia cipa na emigracji cieszy michę z tego, że w Warszawie rządził będzie nierób, którego partia sprawiła, że emigrowała. Puste obietnice dla lemingów. Chciałoby się dodać, pozdrów imigrantów z Afryki, którzy na twój widok się ucieszą.” – napisał w odpowiedzi Kurowski.
Po tym jak internauci zwrócili działaczowi PiS uwagę na niestosowne zachowanie wobec kobiet, ten odparł, że „nie każda kobieta jest kobietą”. Innemu internaucie groził pobiciem. „Chętnie tobie też na***ię, strzel mi w mordę, leszczu. Poszukać cię?”. Inne wpisy Artura Kurkowskiego są utrzymane w tym samym tonie.
Czytaj także: Skandaliczne zachowanie kandydata PiS. Wulgarnie obraził internautkę. \"Głupia ci*a\
Działacz PiS obraził internautkę. Jest reakcja władz partii
Do sprawy odniosła się Justyna Łyjak, wiceprzewodnicząca PiS w Pyrzycach.
„Oświadczam, iż sytuacja która miała miejsce jest dla mnie osobiście niedopuszczalna. Pan Artur Kurowski nie jest członkiem partii PiS. Owszem kandydował z naszych list, z których również został głosem mieszkańców wybrany. Ja i moi radni nie zgadzamy się z takim postępowaniem. Jestem kobietą, matką i nie toleruję takiego zachowania” – napisała na swoim profilu na Facebooku.
Z informacji lokalnej „Gazety Wyborczej” wynika, że radny miał wystosować na swoim profilu na Facebooku oświadczenie z przeprosinami. Z kolei dziennikarzom miał powiedzieć, że „przeprasza urażonych, ale wypił wieczorem dwa piwa i poszło”.