Fani Tottenham Hotspurs pomimo zwycięstwa nad Manchesterem City w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów, nie mają powodów do zadowolenia. Harry Kane nabawił się poważnej kontuzji i jest już pewne, że nie zagra w spotkaniu rewanżowym. To nie jedyna kontuzja w zespole.
Dwa dni trzeba było czekać na oficjalny komunikat dotyczący stanu zdrowia Harrego Kane’a. Czołowy gracz Tottenhamu doznał kontuzji i zszedł z boiska podczas ostatniego meczu Ligi Mistrzów.
Czytaj także: Lewandowski nie będzie ukarany. Bayern potwierdza bójkę
Czytaj także: Gest Cristiano Ronaldo z meczu hitem sieci [WIDEO]
„Harry Kane doznał znacznego uszkodzenia bocznych więzadeł lewej kostki.” – czytamy na stronie Tottenhamu. Klub zaznacza, że w tym tygodniu zostaną przeprowadzone kolejne badania.
To nie koniec kłopotów Tottenhamu. W tym samym meczu rękę złamał Dele Alli. W jego przypadku, lekarze nie przekreślają jednak szansy na występ już w weekend – decyzja ma zapaść przed meczem z Huddersfield.
Czytaj także: Messi z rozbitym nosem. Smalling komentuje. „Wypadek”
Kane jest jedną z największych gwiazd zespołu. W tym sezonie we wszystkich meczach zdobył już 24 gole. To duże osłabienie Tottenhamu przed środowym rewanżem z Manchesterem City w Lidze Mistrzów. Również w lidze angielskiej klub walczy o utrzymanie się w pierwszej czwórce gwarantującej grę w przyszłej Lidze Mistrzów.
Źr. sportowefakty.wp.pl