Są na tym świecie wartości wyższe niż ludzkie życie, a do nich należy wierność każdego Polaka – przekonuje Robert Winnicki. Poseł Konfederacji zaapelował o przywrócenie kary śmierci za dezercję.
Historia polskiego żołnierza, który przeszedł na stronę białoruską wstrząsnęła opinią publiczną. Choć szef MON Mariusz Błaszczak zdymisjonował przełożonych dezertera, to jednak nie powstrzymało to dyskusji na temat przeciwdziałania podobnym przypadkom w przyszłości.
Politycy Konfederacji zwracają uwagę, że polskie prawo przewiduje karę zaledwie 10 lat pozbawienia wolności za tego typu przestępstwo. W ich ocenie to stanowczo zbyt mało.
– Przywrócenie kary śmierci za zdradę Ojczyzny, zwłaszcza w sytuacji „frontowej” to przywrócenie podstawowych zasad, elementarnej sprawiedliwości i powagi państwu polskiemu – przekonuje Robert Winnicki.
– Państwo, które całkowicie rezygnuje z wymierzania kary głównej nie staje się lepsze, tylko – słabsze – dodał polityk Konfederacji.
Poseł uważa, że wierność Rzeczypospolitej stanowi wyższą wartość, niż życie. – Są na tym świecie wartości wyższe niż ludzkie życie, a do nich należy wierność każdego Polaka, a zwłaszcza składającego przysięgę żołnierza; wierność wspólnocie narodowej zorganizowanej w państwo – podkreślił we wpisie.
Trzeba przywrócić karę śmierci za zdradę stanu. Zanim TVN zrobi ze zdrajcy celebrytę do zapraszania na programy śniadaniowe.
— Witold Tumanowicz (@WTumanowicz) December 20, 2021
.@RobertWinnicki: Nie mamy żadnych doniesień, że żołnierz ten mógł być uprowadzony. Dezercja musi być karana z najwyższą surowością! Polska musi być państwem, które wyciąga konsekwencje wobec tych, którzy dopuszczają się wobec niego zdrady. Tym bardziej w sytuacji krytycznej. pic.twitter.com/qa8N3i35xR
— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) December 20, 2021