Władze Sri Lanki podjęły decyzję o zaostrzeniu walki z przestępczością narkotykową. W tym celu postanowiono, aby kara śmierci ponownie została wprowadzona w tym kraju. Obecnie trwają poszukiwania osób, które podejmą pracę kata.
Kara śmierci w Sri Lance nie byłą wykonywana od 43 lat, bo obowiązywało moratorium. Po jej przywróceniu życie może stracić aż 1299 więźniów, w tym 48 osób skazanych za przestępstwa narkotykowe.
Czytaj także: Andrea Mitchell powinna być wydalona z Polski? Tyszka napisał do szefa MSZ
Zanim jednak tak się stanie konieczne jest zatrudnienie profesjonalnych katów. W tym celu ministerstwo sprawiedliwości zamieściło ogłoszenie o pracę w rządowej gazecie „Daily News”.
Władze poszukują dwóch pracowników. Od kandydatów na stanowisko oczekuje się „siły psychicznej” i „nieskazitelnej postawy moralnej”. Udział w rekrutacji mogą wziąć wyłącznie mężczyźni w wieku od 18 do 45 lat. Przewidywane wynagrodzenie jest wyższe niż średnia w budżetówce i wynosi w przeliczeniu 790 zł miesięcznie.
Prezydent Sri Lanki Maithripala Sirisena zapowiada, że egzekucje zostaną wznowione tak szybko, jak to możliwe. Pierwsze mogą mieć miejsce w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Władze państwa apelują też do organizacji broniących praw człowieka, aby nie sprzeciwiały się nowej decyzji.
Czytaj także: Daniel Magical idzie do więzienia
Źr. o2.pl