Tragiczny karambol na autostradzie S3. Na jezdni pomiędzy węzłami Kijewo i Dąbie zderzyło się 6 samochodów osobowych i ciężarówka. W wyniku zdarzenia zginęło 6 osób, a 16 zostało rannych. Ofiar mogłoby być więcej, gdyby nie błyskawiczna reakcja jednego ze świadków zdarzenia…
Wypadek miał miejsce w niedzielę po godzinie 13:00 na autostradzie S3 w okolicach Szczecina. Pomiędzy węzłami Kijew i Dąbie zderzyło się siedem samochodów (6 osobowych i ciężarówka). Z pierwszych ustaleń wynika, że kierowca ciężarówki nie wyhamował przed autami osobowymi i wjechał z impetem w kilka pojazdów. Pod wpływem siły uderzenia, kilka samochodów stanęło w płomieniach.
Kierowca: „Jechałem tuż za tą ciężarówką”
„Mój samochód się spalił… Byłam przy samej ciężarówce, wbita w nią” – relacjonuje jedna z uczestniczek wypadku w rozmowie z Radiem Szczecin. „Samochód obok się palił. Pan Andriej wyciągnął mnie przez szybę, bo nie mogłam wyjść. Właśnie ten pan ratował kogo mógł” – dodała.
Czytaj także: Ratował życie ofiarom karambolu na A6 pod Szczecinem. Andriej Sirowackij otrzymał polskie obywatelstwo
Ukraiński kierowca był jedną z pierwszych osób, które widziały karambol. „Jechałem tuż za tą ciężarówką, w pewnym momencie zaczęła hamować. Potem usłyszałem huk i zobaczyłem dużo dymu. Zatrzymałem się, złapałem za gaśnicę i pobiegłem pomóc” – relacjonuje w rozmowie z TVN24.
„W środku były dwie kobiety i dwoje dzieci. Wyciągnęliśmy te osoby z samochodu. Nagle usłyszeliśmy krzyk, ktoś z lewej strony wybił szybę i wydostał kierowcę ciężarówki” – mówił w rozmowie z Radiem Szczecin.
Karambol na S3: Sprawca w rękach policji
Miejsce wypadku zabezpieczyli śledczy, funkcjonariusze zatrzymali jedną osobę – kierowcę ciężarówki. Wiadomo, że sprawę karambolu na S3 bada Prokuratura Rejonowa Szczecin-Prawobrzeże.
„Przyczyny ustalane będą w toku prowadzonego śledztwa. Mówimy tutaj wstępnie o sprowadzeniu katastrofy w ruchu drogowym i za tego rodzaju przestępstwo grozi odpowiedzialność karna od od 2 do 12 lat pozbawienia wolności” – powiedziała Joanna Biranowska-Sochalska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Kolejny wypadek na trasie
Karambol na S3 skupiał uwagę przejeżdżających obok kierowców. Niestety, policja informuje, że wielu z nich bardziej koncentrowało się na zdjęciach i obserwacji, niż na prowadzeniu samochodu.
W końcu doprowadziło to do kolejnego wypadku. Dwie godziny późnej, zderzyły się ze sobą dwa samochody. Przyczyną było nagłe hamowanie auta jadącego lewym pasem.
Źródło: Radio Szczecin, Policja, TVN24, TVP Info