Do karczemnej awantury doszło w studiu TVP podczas nagrania programu „Sprawa dla reportera” prowadzonego przez Elżbietę Jaworowicz. Wszystko ze względu na fakt, iż jeden z uczestników nagrywał Krzysztofa Rutkowskiego, byłego detektywa, który również był obecny w studiu.
O sprawie informuje portal wirtualnemedia.pl, który podaje, że do zdarzenia doszło we wtorek, 7 listopada. Tematem nagrywanego odcinka była organizacja Dzielny Tata i Dzielna Mama, zajmująca się rodziców, którzy walczą o przejęcie opieki nad dziećmi i lobbujących za przepisami o opiece naprzemiennej.
W studiu TVP obecny był jej szef, Michał Fabisiak, a także m.in. Małgorzata oraz Tomasz Terlikowscy i były detektyw, Krzysztof Rutkowski, który na nagranie programu przybył w towarzystwie dwóch mężczyzn w czarnych kominiarkach. Przeciwny temu był Fabisiak, który głośno wyrażał swoje niezadowolenie. W pewnym momencie mężczyzna wyjął telefon komórkowy i postanowił, że przeprowadzi relację z nagrania za pośrednictwem Facebooka po to, by TVP nie wycięła niektórych fragmentów programu.
W sieci opublikowany został film zarejestrowany przez Fabisiaka. Widzimy na nim, iż Krzysztof Rutkowski oraz pozostali goście programu są oburzeni zachowaniem mężczyzny. Dlaczego Pan mnie nagrywa? – krzyczał były detektyw.
Gościa zażądali, by szef fundacji przestał rejestrować nagranie programu. Gdy ten odmówił, wraz z prowadzącą, Elżbietą Jaworowicz, opuścili studio.
Ostatecznie w całe zdarzenie zaangażowani zostali ochroniarze, którzy wyprowadzili Fabisiaka ze studia. Nagranie było kontynuowane bez obecności mężczyzny, zaś jego organizacja reprezentowana była przez inną osobę.
Emisja programu zaplanowana została na 23 listopada, na godzinę 21:20.
Akcja od 3 minuty.
źródło: wirtualnemedia.pl, YouTube