Do nietypowej sytuacji doszło podczas niedzielnego nagrania programu „Bez Retuszu” emitowanego na antenie TVP Info. Tematem dyskusji były reparacje wojenne od Niemiec, o których coraz głośniej mówią politycy Prawa i Sprawiedliwości.
Gośćmi prowadzącego program Michała Adamczyka byli m.in.: europosłanka PO, Róża Thun oraz redaktor naczelny „Gazety Polskiej”, Tomasz Sakiewicz. To właśnie między polityk a dziennikarzem doszło do ostrej wymiany zdań.
Zaczęło się od wypowiedzi Thun. Ja myślę, że jak tak mamy występować, to Prusowie powinni wystąpić za to, że zostali wymordowani przez najeźdźców lata temu, potem były rozbiory, pierwsza wojna, druga wojna – jak już występować, to o wszystko – powiedziała, a następnie wspomniała o plakatach, które widziała na ulicach Warszawy. Miał na nich widnieć napis „Reparationen macht frei”.
To ewidentnie znaczy, że mamy w Polsce grupę ludzi, która marzy o tym, żeby zrobić kolejne Auschwitz, tym razem Niemcom – dodała.
.@rozathun: mamy w Polsce grupę ludzi, która marzy o tym, żeby zrobić w Polsce kolejne Auschwitz, ale tym razem Niemcom#BezRetuszu pic.twitter.com/NZfwqObOEv
— TVP Info (@tvp_info) 13 sierpnia 2017
Słowa przedstawicielki PO oburzyły wspomnianego Sakiewicza. Czy ktoś chce trzeciej wojny światowej? To jest takie klasyczne oszołomstwo, taki poziom wariactwa, do którego nas wprowadza Platforma Obywatelska. My mówimy – policzmy, ile kosztowała nas wojna, wystawmy ten rachunek Niemcom, a potem zacznijmy o tym rozmawiać. Może Niemcy też chcieliby się uwolnić od tego ciężaru, a nie mogą, bo mają takich pomocników jak Platforma Obywatelska, którzy już za nich są adwokatami – powiedział dziennikarz i dodał, że wśród ofiar niemieckiego terroru był również jego dziadek.
Redaktor naczelny „Gazety Polskiej” podkreślił, że nie chce niemieckich pieniędzy, chodzi mu jedynie o to, by nasi zachodni sąsiedzi poczuli wstyd. Ja nie chcę pieniędzy za mojego dziadka, ja w ogóle mam w nosie pieniądze Niemców, ale ja chcę, żeby oni poczuli ten wstyd, kiedy dzisiaj mówią, że nie ma problemu. (…) Polska ma prawo się upominać. Nas napadnięto, nas ograbiono, nam zniszczono gospodarkę i nam wymordowano ludzi. I mówienie, że my nie mamy prawa nawet o tym mówić, to jest taki przykład pedagogiki wstydu, który nam Platforma fundowała w każdej sprawie – oznajmił.
To, co państwo wyprawiają, to jest przykład kompleksów ludzi, którzy są wyzbyci jakiegokolwiek interesu narodowego. Pani się nie czuje w tej chwili Polką, pani się czuje reprezentantką Niemiec – dodał.
Wypowiedź Sakiewicza mocno dotknęła Thun, która nazwała go kłamcą. Zwróciła się również bezpośrednio do Michała Adamczyka i oświadczyła, że oczekuje przeprosin. Swoją prośbę powtórzyła kilkukrotnie. Redaktor naczelny „Gazety Polskiej” nie zamierzał jednak ustępować ze swojego stanowiska, więc polityk PO… opuściła studio.
„Jest pan wrednym, podłym kłamcą!”, „żądam przeprosin!”. Spięcie między @TomaszSakiewicz i @rozathun. Posłanka do PE wychodzi ze studia pic.twitter.com/oyCWIQk1Cy
— TVP Info (@tvp_info) 13 sierpnia 2017
źródło: TVP Info
Fot. TVP Info screen