Emilia Wojtyła, matka przyszłego papieża, miała być namawiana przez lekarza do dokonania aborcji. Gdyby się zgodziła nie urodziłby się Karol Wojtyła – donosi „Gość Niedzielny”.
Wszystko miało wydarzyć się w roku 1919 gdy trzydziestopięcioletnia Emilia Wojtyła zaszła w ciążę. Trzy lata wcześniej urodziła córeczkę Olgę, która zmarła kilkanaście godzin po porodzie. Także i tym razem lekarz stwierdził, że ciąża jest zagrożona i Emilia może nie przeżyć porodu. Zalecano jej dokonanie aborcji i ratowanie własnego życia. Kobieta nie uległa presji i zdecydowała się urodzić chłopca, który wiele lat później został pierwszym papieżem Polakiem. Sama Emilia przeżyła poród i zmarła dopiero dziewięć lat później.
Historia jest znana już od dłuższego czasu, jednak w Polsce mało kto słyszał o tym fakcie. Sprawę nagłośniła Milena Kindziuk, autorka książki „Matka Papieża”. Pisarka przedstawia trzy źródła tej sensacyjnej wiadomości. Pierwsze to relacja sąsiadki Wojtyłów z Wadowic i przyjaciółki Emilii Janiny Kaczorowej, która został zamieszczona w książce, wydanej u początku pontyfikatu Jana Pawła II (to świadectwo podaje: R. A. Gajczak, Sercu najbliższe. Szkice z lat młodzieńczych Karola Wojtyły – Jana Pawła II, Kraków 1987, s. 25-27; R. A. Gajczak nagrał rozmowę z Janiną Kaczorową na ten temat w 1985 roku).
Drugim źródłem jest relacja historyka Michała Siwiec-Cielebona, który z kolei dowiedział się o całej sprawie od akuszerki, obecnej przy porodzie Karola Wojtyły. Z tą akuszerką miał po latach rozmawiać sam Jan Paweł II, który być może miał świadomość tego faktu, jednak nigdy nie odnosił się do niego publicznie. Trzecie źródło informacji to książka o Janie Pawle II, która ukazała się w 2012 r. we Włoszech pt. „Dwie matki Papieża” (R. Allegri, Le due madri di papa Wojtyla – Emilia Kaczorowska e Gianna Beretta Molla, Ancora Editrice, Milano 2012). – czytamy w „Gościu Niedzielnym”.
Fot. Thomas J. O’Halloran/Wikimedia Commons