Rosyjskie media obszernie komentują wczorajszą tragiczną katastrofę lotniczą, w której zginęło 71 osób. Jak się okazuje wśród ofiar jest znany rosyjski jasnowidz Ilja Stawski. Jego partnerka przyznaje, że przed lotem mężczyzna miał mieć rzekomo niepokojącą wizję. Mimo to, wsiadł na pokład.
W dniu katastrofy lotniczej Ilja Stawski obchodził swoje 33 urodziny. Kilka dni wcześniej przyleciał do Moskwy, aby spędzić je wspólnie z dziewczyną. Praca pokrzyżowała jednak plany i Stawski musiał udać się w podróż powrotną do Orska.
Jego dziewczyna przekonuje, że dobę przed tragedią Stawski zobaczył w swojej szklanej kuli niepokojącą wizję. Powiedział, że widział w niej wielu policjantów w terenie. – wspomina jego partnerka. Widziałam miejsce katastrofy. Faktycznie było wielu policjantów. – dodaje kobieta.
Уральский экстрасенс, погибший в крушении Ан-148, предвидел трагедию: https://t.co/hqbF4lEnts pic.twitter.com/0gAmp7Ozo1
Czytaj także: Jest nagranie, na którym widać katastrofę rosyjskiego samolotu! [WIDEO]
— Life | Новости (@lifenews_ru) 12 lutego 2018
Ostatni raz kobieta miała kontakt z jasnowidzem już jak ten był w samolocie. Pisał mi, że maszyna jest pełna. Skarżył się, że nieswojo mu siedzieć na środku i że nogi mu się nie mieszczą. – mówi.
Nikt nie przeżył
Samolot należał do linii lotniczych Saratov Airlines z siedzibą w Saratowie. Maszyna wystartowała z lotniska Moskwa-Domodiedowo i krótko po tym zniknęła z radarów. Samolot leciał z Moskwy do Orska we wschodniej Rosji.
Czytaj także: Jest nagranie, na którym widać katastrofę rosyjskiego samolotu! [WIDEO]
Jak informują media, do katastrofy doszło w miejscowości Ramienskoje, położonej ok. 30 km od Moskwy. Na pokładzie było 65 pasażerów i 6 członków załogi. Niestety rosyjskie służby w rozmowie z agencją Interfax poinformowały, że nikt nie miał szans na przeżycie.
Według wstępnych ustaleń, maszyna po starcie z lotniska Domiedowo już po dwóch minutach zaczęła gwałtownie tracić wysokość. W pewnym momencie samolot zniknął z radarów.
Źródło: rmf24.pl; wmeritum.pl
Fot.: Twitter/Life