Dziś na wMeritum.pl opisywaliśmy sprawę transparentu, który w okolicy stadionu przy ul. Bułgarskiej wywiesili kibice Lecha Poznań. Znalazło się na nim wulgarne hasło, którym starają się zmotywować swoich zawodników do zwycięstwa w meczu z Legią Warszawa. Okazuje się również, że fani „Kolejorza” wystosowali oficjalne oświadczenie odnośnie niedzielnego spotkania.
Jeden z internautów zamieścił w serwisie Twitter fotografię transparentu wywieszonego w okolicach ul. Bułgarskiej, przy której mieści się stadion Lecha Poznań. Na rozwieszonym płótnie widnieje napis „Jak w niedzielę prze******y, to was za******y”.
Okazuje się jednak, że fani „Kolejorza” oprócz „mobilizacji” piłkarzy mobilizują również siebie nawzajem. W tym celu opublikowali w sieci oświadczenie, w którym apeluję, by w niedzielę na trybunach stadionu pojawiło się jak najwięcej kibiców. W nietypowy sposób określeni zostali również zawodnicy, który fanatycy Lecha określili mianem „wkładów do koszulek”.
„Uważamy, że na ten mecz należy się wybrać i pilnować naszego drugiego domu oraz barw klubowych i samego Klubu przed ostatecznym go zszarganiem. Zawiodły wkłady do koszulek, rozczarowują na wielu polach władze klubu, ale Kibole Kolejorza nie zawiedli nigdy. Nie zawiedliście w tym sezonie frekwencją domową i oddaniem wyjazdowym, nie zawiedliście jak chodziło o wsparcie finansowe opraw, nie zawiedźcie i tym razem!” – czytamy.
Władze Lecha Poznań skrupulatnie przygotowują się do zbliżającego się meczu. Łukasz Borowicz, rzecznik prasowy Lecha, przyznaje, że klub chce przede wszystkim zapewnić bezpieczeństwo tym, którzy stawią się w niedziele na stadionie. Obiekt sprawdzany jest pod kątem obecności materiałów pirotechnicznych, sprawdzane są także samochody, które wjeżdżają na teren stadionu.
Borowicz nie wyklucza również, że na stadionie może pojawić się policja. „Wiemy, że emocje są duże, a sytuacja gorąca, ale decyzja o tym, czy skorzystać z policji na terenie samego stadionu, zawsze należy do organizatora. My wkraczamy na wniosek. Jeżeli takowy będziemy mieli, zapewniam, że jesteśmy gotowi zapewnić porządek na obiekcie. Myślę jednak, że do tego nie dojdzie. Sam klub starannie się przygotowuje, a po Euro 2012 nie doszło na tym nowym obiekcie do żadnych zajść, po których policja musiałaby interweniować” – mówi w rozmowie z wyborcza.pl.
źródło: wyborcza.pl, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Roger Gorączniak