Atmosfera w Komitecie Obrony Demokracji ponownie jest gorąca. Po oświadczeniu zarządu stowarzyszenia, w którym wezwano Mateusza Kijowskiego do ustąpienia ze stanowiska, głos zabrał sam zainteresowany.
Przypomnijmy, że we wtorek opublikowane zostało Oświadczenie Zarządu Stowarzyszenia Komitet Obrony Demokracji. Poza punktami, w których była mowa o działaniach związanych z „sytuacją naprawczą”, pojawił się zapis wzywający Kijowskiego do ustąpienia z funkcji przewodniczącego.
Czytaj także: Leszek Bubel w układzie. Materiał Fundacji LEXNOSTRA
6. Zarząd podjął uchwałę, wyrażającą brak zaufania do przewodniczącego Zarządu Stowarzyszenia Komitet Obrony Demokracji Mateusza Kijowskiego i wzywającą go do niezwłocznego ustąpienia z funkcji przewodniczącego Zarządu.
– czytamy. Szerzej o tym pisaliśmy tutaj.
Wśród sympatyków KOD zdania są podzielone, nie da się jednak ukryć, że większość sprzeciwia się takiemu rozwiązaniu, stojąc tym samym za Kijowskim.
Tymczasem lider KOD wydał kolejne oświadczenie.
Zapewne większość z Was słyszała różne rzeczy na temat tego, co się dzieje w KOD-zie. O bałaganie, o zaległościach, o procedurach, o fakturach i okolicznościach ich wystawiania czy przelewach
– zaczął swój wpis na Facebooku.
Następnie stwierdził, ze on nie ma nic do ukrycia
Od 27 lat żyjemy w wolnym i niepodległym, praworządnym kraju. Kraju, w którym ktoś, kto jest uczciwy, nie ma niczego do ukrycia. Tylko osoby, które mają coś do ukrycia (np. prawdziwą kwotę za ochronę osobistą) – kombinują. A to wydadzą książkę, której honoraria przekraczają przychód ze sprzedaży, a to wynajmują lokale na działalność. Jak ktoś chce coś ukraść, to nie wystawia faktury. W KOD-zie wszystko jest jawne. W KOD-zie funkcjonujemy za pieniądze ze składek członkowskich, a nie z państwowych dotacji. W KOD-zie staramy się widzieć dobro w ludziach. Szukamy tego, co łączy, a rezygnujemy z tego, co dzieli. Musimy pamiętać co jest naszym wspólnym celem.
Odniósł się także do wywiadu tygodnika „wSieci” z jego siostrą, która krytykowała go za jego działalność.
Jakim trzeba być człowiekiem, by dla politycznej korzyści ustawiać członków rodziny przeciwko sobie. Siostrę przeciwko bratu, żonę przeciwko mężowi, dzieci przeciwko rodzicom. Aż strach pomyśleć, do czego jeszcze mogą się posunąć…
Zdaniem Kijowskiego KOD funkcjonuje w ciężkich warunkach,
W moim życiu, jak każdy człowiek, miałem wzloty i upadki. Czasem było dobrze, kiedy indziej gorzej. Ale jedna myśl nie opuszcza mnie od dawna. Wiecie, co jest najważniejsze? Trzeba lubić ludzi! Nawet w polityce. Po prostu lubić. KOD funkcjonuje w bardzo trudnych warunkach. Dźwiga wielkie zaufanie ludzi w czasach niespokojnych. Trzyma w swoich rękach coś wyjątkowego – wiarę ludzi w demokrację! Starajmy się, jak możemy. Nie dajmy się rozgrywać. Tylko tak bezpiecznie ominiemy pułapki i zwyciężymy
– stwierdził Kijowski. Przypomnijmy, że wcześniej kilkakrotnie deklarował, że nadal chce stać na czele KOD.
Źródło: Facebook.com/wMeritum.pl
Fot. Youtube.com/Sumienie Narodu i Facebook.com