Sieć sklepów Lidl udostępniła do sprzedaży kurtki termiczne w promocyjnych cenach. Pracownicy nie spodziewali się jednak, iż przyjdzie im obserwować prawdziwie dantejskie sceny.
Największe szaleństwo rozegrało się w sosnowieckim Lidlu. Świadkowie promocji relacjonowali, iż klienci, którzy przybyli do sklepu w celu zakupienia kurtek termicznych zachowywali się wyjątkowo skandalicznie. Ludzie demolowali regały, kłócili się i wyzywali. W pewnym momencie kierowniczka placówki zagroziła, że zamknie sklep! Nie zniechęciło to jednak klientów, którzy dosłownie walczyli ze sobą o towar w promocyjnej cenie. W Sosnowcu na Środuli, tłum klientów w ciągu zaledwie kilku minut zdemolował kosze, w których wyłożone były kurtki i kilka okolicznych regałów. Ścisk był tak ogromny, że osoby, które jako pierwsze dobiegły i szybko wybrały potrzebny rozmiar, miały poważny kłopot z wydostaniem się przez napierających kolejnych klientów – podaje „Dziennik Zachodni”.
Co ciekawe, w obawie przed zdemolowaniem sklepu jego pracownicy zasłonili nawet roletami chłodnie! Po fakcie przyznawali, iż z czymś takim jeszcze się nie spotkali. Jest to o tyle zaskakujące, iż sieć bardzo często wypuszcza towary w promocyjnych cenach, a ludzie niejednokrotnie zachowywali się wówczas w skandaliczny sposób.
Czytaj także: Walka o masło w Lidlu. Klienci kłócili się i przepychali. \"Wstyd mi było na to patrzeć\
Podobne sceny mogli obserwować pracownicy Lidla w Sieradzu, Nowym Sączu czy Białymstoku.
źródło: Dziennik Zachodni, YouTube
Fot. Wikimedia/Leinad