Urząd Celno–Skarbowy w Warszawie zarzuca właścicielowi telewizji Polsat i operatorowi sieci Plus niezgodne z prawem zawyżanie kosztów. Zdaniem urzędników spółka uniknęła w ten sposób zapłaty ponad 40 mln zł podatku za 2011 rok. Cyfrowy Polsat nie zgadza się z tą decyzją i zapowiada odwołanie.
Urzędnicy Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego w Warszawie skontrolowali finanse Cyfrowego Polsatu. Efektem tego jest podejrzenie, że spółka nie rozliczyła się odpowiednio za rok 2011, płacąc mniejszą kwotę podatku. Zgodnie z wyliczeniami skarbówki, otrzymano niespełna 32 mln zł, zamiast wymaganych ponad 72 mln zł. Urzędnicy doliczyli się braku około 40 mln 600 tys. zł.
Powodem tak dużej różnicy jest zakwestionowanie przez Urząd Celno-Skarbowy prawa spółki do zaliczenia na koszty uzyskania przychodów pewnych wydatków w 2011 roku. Zgodnie z prawem wezwanie do zapłaty nie jest ostateczne i nie podlega wykonaniu.
Władze spółki już zapowiedziały, że będą się odwoływać od decyzji do Dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Warszawie. Ich zdaniem decyzja urzędu jest błędna i w związku z tym nie zamierzają zawiązywać żadnych środków finansowych, które obciążałyby jej bieżący wynik finansowy, na poczet uregulowania podatku.
„Decyzja została wydana pomimo przedstawienia przez spółkę szeregu argumentów wskazujących, że ustalenia organu (urzędu celno-skarbowego – przyp. red.) są błędne i nie mają żadnych podstaw prawnych. W szczególności pominął, że w zakresie objętym ustaleniami organu, spółka uzyskała potwierdzenie prawidłowości swojego działania w formie indywidualnej interpretacji przepisów prawa podatkowego” – zaznacza zarząd Cyfrowego Polsatu.
Czytaj także: Odkrycie nowego złoża gazu ziemnego w Polsce!