Niemal pewne jest, że w nadchodzących wyborach do Sejmu będziemy mieli do czynienia z nową siłą na polskiej scenie politycznej. Mowa oczywiście o ruchu społecznym Pawła Kukiza. Okazuje się jednak, że muzyk świadom tego, iż nie ma wystarczających struktur, które są niezbędne do utworzenia list wyborczych, zaczyna negocjować z przedstawicielami innych, mniejszych, ale również antysystemowych ugrupowań. Jacek Wilk, były kandydat na prezydenta z ramienia KNP, zdradził na Twitterze, że w jesiennych wyborach parlamentarnych może wystartować koalicja – Kukiz-Kongres Nowej Prawicy-Ruch Narodowy.
Wypowiedź Wilka, który uchylił rąbka tajemnicy, sprowokował Jarosław Gowin, przewodniczący Polski Razem.
Pomyślcie: nowy sejm bez Palikota, Ryfińskiego, Kotlińskiego, Nowickiej… Dobre czasy idą.
Czytaj także: Wybory Prezydenckie 2015 [Relacja na żywo]
— Jarosław Gowin (@Jaroslaw_Gowin) maj 26, 2015
Pod wpisem polityka natychmiast pojawiło się mnóstwo komentarzy od Internautów. Swoją opinię postanowił wyrazić również Jacek Wilk, przedstawiciel KNP.
@Jaroslaw_Gowin Pomyślcie: nowy sejm z @PrezydentKukiz @NowaPrawica @RuchNarodowy Dobre czasy idą…
— Jacek Wilk (@JacekWilkPL) maj 26, 2015
Po tej deklaracji Twitterowicze zaczęli dopytywać byłego kandydata na prezydenta, czy kwestia sojuszu pomiędzy trzema siłami została już oficjalnie uzgodniona. Wilk podkreślił, że ostateczna decyzja należy Pawła Kukiza.
@eintein41 wszystkie decyzje w tym zakresie ogłosi @PrezydentKukiz to on jest dysponentem 20% zaufania społecznego.
— Jacek Wilk (@JacekWilkPL) maj 26, 2015
Paweł Kukiz był rewelacją niedawnych wyborów prezydenckich. Muzyk uzyskał trzeci wynik, plasując się jedynie za Andrzejem Dudą i Bronisławem Komorowskim. Poparło go 20,8 proc. głosujących.