Czy zdarzyło się wam odebrać jedzenie, które nie wyglądała tak, jak na zachęcającym do jego zakupu zdjęciu? Z pewnością tak. Podobna sytuacja przytrafiła się także pewnej Pani, która nie wytrzymała i postanowiła dać upust swojej frustracji na Facebooku. Problem w tym, że jej pretensje wylądowały pod… złym adresem.
Pani Zofia dokonała kupiła w restauracji McDonald’s klasycznego „czisa”, czyli cheesburgera (bułkę z kotletem oraz serem). Niestety, wygląd kanapki odbiegał od tego, który widniał w kolorowych folderach oraz na banerach zachęcających do zakupu jedzenia. Zirytowana kobieta postanowiła poskarżyć się na obsługę lokalu, w którym przyszło jej spożywać posiłek. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, iż swoje żale wylała… pod złym adresem.
Kobieta opublikowała na Facebooku długi wpis, w którym opisuje niedoskonałości swojego cheesburgera. Niestety, zamiast opublikować go na tablicy firmy McDonald’s zrobiła to u konkurencji, czyli… KFC. Co więcej, pani Zofia była tego całkowicie świadoma.
Czytaj także: Przed tą kanapką masowo ostrzegają pracownicy McDonald's. Jest jednak pewien sposób, by była smaczna!
To ma być kanapka?? W ogóle nie wygląda jak na zdjęciach! Oblepiona kecz-apem, z papierka ciężko wyjąć i ten ohydny ogórek! Zjadła do połowy i do kosza poszło! PS. sory, że tu ale na mcdonalds nie można. Z resztą już chyba wiemy dlaczego. Lepszego burgera to ja w domu przyrządzę i przynajmniej wiem, co tam jest – napisała.
Całą sytuację trafnie skomentowali redaktorzy fanpage’a „Logikatory”. Na fp Maka nie można? To wrzucę innej firmie. Wszak to i to jedzenie z Ameryki – nic dodać, nic ująć.
źródło: Facebook, wMeritum.pl
Fot. Pixabay.com