Pani Teresa z miejscowości Magnuszewo dodzwoniła się do emitowanego na antenie TVN 24 programu „Szkło kontaktowe”. Na początku wydawało się, że kobieta sympatyzuje z dziennikarzami i ich stacją. Szybko jednak okazało się, że to był żart i kpiny.
Wycinek programu z TVN 24 z telefonem pani Teresy szybko trafił do sieci i zyskał olbrzymią popularność. Kobieta dodzwoniła się do programu 5 sierpnia, a więc w przeddzień zaprzysiężenia Andrzeja Dudy. Telefon zresztą także dotyczył wyniku wyborów prezydenckich.
Początkowo kobieta zdawała się sympatyzować z dziennikarzami, bo dziękowała im za „rzetelne prowadzenie programów”. „Chciałam podziękował za prowadzenie tych audycji Kasi Kasi (Katarzynie Kasi – red.), pani Adamek (Katarzyna Adamek – red.), pani Monice (Monika Olejnik – red.), panu Piaseckiemu (Konrad Piasecki – red.)” – wymieniała.
„Za prowadzenie waszych rzetelnych programów, bo dzięki wam wygrał nasz kochany prezydent Duda!” – powiedziała niespodziewanie pani Teresa. „I jutro będziemy świętować cały dzień, a wam strasznie łyso sprzedawczyki” – śmiała się z dziennikarzy TVN 24.
Czytaj także: Waszczykowski komentuje słowa Bieńkowskiej. „Himalaje podłości i kłamstwa”
Źr. dorzeczy.pl; twitter