Wizyta Angeli Merkel w Warszawie dobiegła końca. Kanclerz Niemiec wczoraj wieczorem opuściła naszą stolicę. Wcześniej spotkała się z Beatą Szydło, Andrzejem Dudą, przedstawicielami opozycji oraz Jarosławem Kaczyński. O rozmowę z szefową niemieckiego rządu zabiegali również przedstawiciele Komitetu Obrony Demokracji, jednak ich plany spełzły na niczym. KOD-owcy musieli zadowolić się widokiem przejeżdżającej kolumny samochodów eskortujących Merkel. Przyjęli go z wielkim entuzjazmem.
Relacja z całego wydarzenia opublikowana została na stronie internetowej mazowieckiego oddziału KOD. Znalazł się tam również cytat z wypowiedzi niemieckiej kanclerz, która oznajmiła, że „Solidarność” odcisnęła ogromne piętno na jej życiu, dlatego dziś tak ważne jest pluralistyczne społeczeństwo, niezależne media i wymiar sprawiedliwości. Wcześniej tego nie było – dodała. Dlatego ucieszyłam się bardzo, kiedy usłyszałam, że Polska odpowie na pytania KE i Komisji Weneckiej. Cieszę się, że ta dyskusja jest konstruktywna – przyznała.
Słowa Merkel wprawiły przedstawicieli KOD w prawdziwą ekstazę. Na łamach wspomnianej witryny opisują oni sytuację, która miała miejsce kilkadziesiąt minut po spotkaniu z polską premier. Kolumna samochodów, którą poruszała się Merkel przejeżdżała Alejami Ujazdowskimi tuż obok przyczepy KOD i licznika dni, które minęły od nieopublikowania wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca 2016 roku. Zdaniem KOD-owców, kanclerz Niemiec przejeżdżając obok ich stanowiska „ostentacyjnie zwolniła”. To dla nasz był szok, bo wiedzieliśmy, że Kanclerz zapewne nie będzie miała czasu nas odwiedzić, ale ten przejazd był dla nas ogromnym aktem wsparcia. My w tym miejscu stoimy 335 dzień! – powiedziała jedna z kobiet.
Czytaj także: Przyszłość Unii, Brexit i uchodźcy. O czym jeszcze rozmawiała Szydło z Angelą Merkel? [FOTO+WIDEO]
KOD wysłał list do Pani kanclerz Angeli Merkel, i choć nie spotkała się z nami, jednak znaczący był przejazd przed naszą „Puczepą”! pic.twitter.com/4Ym1XWvQg8
— Grzegorz (@Apacz10) 8 lutego 2017
KOD-owcy poinformowali również, że zaprosili kanclerz Niemiec do swojej przyczepy, jednak szefowa niemieckiego rządu, ze względu na napięty terminarz, nie znalazła czasu na spotkanie.
źródło: kod-mazowsze.pl
Fot. kod-mazowsze.pl