Zaskakującą decyzję w kwestii wizyty duszpasterskiej podjął metropolita warszawski, kard. Kazimierz Nycz. To sami proboszczowie będą decydowali o tym, czy i w jaki sposób ma odbyć się kolęda. Oczywiście wszystkie scenariusze powinny uwzględnić obowiązujące obostrzenia sanitarne.
Pandemia koronawirusa spowodowała poważne ograniczenia w wielu obszarach – również tych związanych z religią. W ostatnim czasie pojawiały się pierwsze decyzje dotyczące wizyt duszpasterskich. Wiele wskazywało na to, że w tym roku w zdecydowanej większości miejsc nie odbędzie się tradycyjna kolęda. Czy istnieje możliwość, że będzie inaczej?
Wygląda na to, że tak. Zaskakującą decyzję w tej kwestii podjął metropolita warszawski, kard. Kazimierz Nycz. W rękach proboszczów poszczególnych parafii pozostawił on decyzję, czy i w jaki sposób przeprowadzić wizytę duszpasterską. Warunkiem jest oczywiście zachowywanie obowiązujących przepisów sanitarnych. A możliwości jest kilka.
Księża mogą zaprosić do kościoła na mszę świętą oraz spotkanie mieszkańców z poszczególnych miejsc, na przykład bloku czy bliskiego sąsiedztwa. Wówczas tradycyjna wizyta duszpasterska odbyłaby się w kościele.
Istnieje również możliwość, by kolęda odbyła się w domu. Kapłani mogliby chodzić do poszczególnych domów na zaproszenie parafian. Mogliby także, zwłaszcza w wiejskich parafiach, tradycyjnie odwiedzać wiernych. Oczywiście wówczas wizyta musiałaby zostać wcześniej zapowiedziana i konieczne byłoby przestrzeganie zasad sanitarnych.
Czytaj także: Pawłowicz apeluje do Jacka Kurskiego. „Nie hańb Boga”
Źr.: Archidiecezja Warszawska