Grupa Polaków antykomunistycznymi przyśpiewkami przerwała odbywającą się na uniwersytecie w Manchesterze międzynarodową konferencję „Politics in Times of Anxiety”, podczas której jednym z prelegentów był Zygmunt Bauman.
>> Czytaj także: Przeciwnicy gloryfikacji Baumana usłyszeli wyroki
Podczas jego wykładu na sali było około 70 osób różnej narodowości. Jak relacjonuje jedna z uczestniczek konferencji, dr Aleksandra Przegalińska z Akademii Leona Koźmińskiego, kiedy Bauman został zapowiedziany przez organizatorów konferencji, na salę weszło kilku Polaków i skierowali oni w stronę przemawiającego okrzyki „Zdrajca”, „Komuch” czy „A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści”. Po krótkiej chwili spokojnie opuścili budynek, nie zostali przez nikogo zatrzymani. Spotkało się to ze zdziwieniem uczestników wykładu, którzy nie znali przyczyn takiego zachowania młodych ludzi. Zdaniem ochroniarzy budynku, z którymi rozmawiała dr Aleksandra Przegalińska, każdy ma prawo do wyrażania swoich przekonań politycznych i z tego powodu nie może zostać zatrzymany.
Niestety polskie sądy są innego zdania: siedem osób zostało skazanych na karę od 20 do 30 dni aresztu, a dwanaście otrzymało grzywny po kilka tysięcy złotych za zakłócenie wykładu Zygmunta Baumana na Uniwersytecie Wrocławskim w czerwcu 2013 roku. Jak widać, nie powoduje to zaniechań protestów Polaków, które docierają nawet do Wielkiej Brytanii.
>> Czytaj także: Zygmunt Bauman w Manchesterze – relacja uczestników!
Źródło: TOK FM
Fot.: commons.wikimedia.org