Jakiś czas temu do Telewizji Polskiej powrócił teleturniej „Koło fortuny”. Odnowiona formuła słynnego programu przypadła do gustu widzom, którzy czasem mają też powody do śmiechu po wpadkach graczy.
Podczas jednego z ostatnich odcinków teleturnieju do finału doszedł pan Michał. W rundzie finałowej, gracz mógł wygrać sporą sumę, bo wylosował aż 25 tys. zł. Musiał jednak poradzić sobie z hasłem z kategorii „serial”, które okazało się zbyt trudne.
Czytaj także: Jakubiak odpowiada kibicom Legii. „Małostkowość”
Czytaj także: Koło Fortuny. Kuriozalna wpadka uczestniczki [WIDEO]
Dla wielu widzów rozwiązanie było z pewnością banalne. Jednak pan Michał miał wyraźny problem, bo nie pomogła mu nawet duża liczba odsłoniętych literek.
Przy okazji gracz zaliczył zabawną wpadkę. Poprawne hasło brzmiało „Klinika samotnych serc”. Pan Michał rozwiązał je nieco inaczej stwierdzając: „Klinika samotnego sera”. Szybko się poprawił, ale ponownie nie podał właściwej odpowiedzi. Powiedział: „Klinika samotnego seru”.
Nieudane próby odpowiedzi wywołały spore rozbawienie nie tylko wśród publiczności, bo ze śmiechu pękał również prowadzący Rafał Brzozowski. „Przepraszam, ale jakoś tak….” – próbował opanować śmiech.
Czytaj także: Co roku koty zabijają w Polsce miliony ssaków i ptaków! Naukowcy oszacowali liczby
Następnie do panów podeszła odsłaniająca literki w programie, Izabella Krzan. Gospodyni „Koła fortuny” również nie mogła powstrzymać śmiechu.
Źr. plejada.pl; YouTube