Pan prezydent Duda nie skorzystał z okazji, żeby siedzieć cicho, a mógł – uważa Bronisław Komorowski. Były prezydent uważa, że forma gratulacji Andrzeja Dudy dla Joe Bidena była niestosowna.
Prezydent Andrzej Duda pogratulował Joe Bidenowi w sobotnie popołudnie, niedługo po tym, jak amerykańskie media ogłosiły, że kandydat Demokratów przekroczył próg 270 głosów elektorskich. Jednak wpis prezydenta Polski nie odnosił się do zwycięstwa w wyborach. Duda gratulował „udanej kampanii prezydenckiej„.
Część polskich komentatorów uznała nawet, że Duda de facto kwestionuje wyniki amerykańskich wyborów. Jednak prezydencki rzecznik Błażej Spychalski przekonuje, że jest to nieprawda. – My gratulujemy udanej kampanii, ale te gratulacje są jednoznaczne, że gratulujemy także wyboru – powiedział w Polsat News.
Komorowski bezlitosny dla Dudy: Nie skorzystał z okazji, żeby siedzieć cicho
Słowa rzecznika nie uspokoiły najwyraźniej byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Polityk przyznaje wprost, że treść gratulacji Dudy była niestosowna. – Pan prezydent Duda nie skorzystał z okazji, żeby siedzieć cicho, a mógł – powiedział w rozmowie z portalem gazeta.pl.
Komorowski zwrócił uwagę, że obóz prezydencki sympatyzował z Donaldem Trumpem. – Każde rozwiązanie było dla niego bardzo niekorzystne, bo gdyby pogratulował, byłoby widać, że są to gratulacje nieszczere, no bo przecież trzymał kciuki za Trumpa, wspierał jego kampanię, Trump wspierał kampanię prezydenta Dudy w Polsce – przekonuje były prezydent.
– Jedli sobie jak papużki nierozłączki z dzióbków. No, co prawda jeden siedział, drugi stał. Prezydent Duda stał przy biurku prezydenta USA i dzielnie znosił wszystkie impertynencje ze strony Trumpa – dodał.
Były prezydent ubolewa nad stylem prowadzenia polityki zagranicznej przez obóz rządzący. Za największy błąd uznaje ścisłą współpracę z Donaldem Trumpem, z pominięciem administracji i środowiska Demokratów.
– Niestety to nie są tylko kłopoty prezydenta Dudy, ale w jakiejś mierze pogłębia się zła opinia o Polsce jako kraju, który nie potrafi się zachować w sferze dyplomatycznej z jakąś klasą. Tu zabrakło klasy. Po prostu klasy – stwierdził.
Źródło: gazeta.pl, polsatnews.pl