Monika Olejnik, dziennikarka Radia ZET, przeprowadziła rozmowę z prezydentem Bronisławem Komorowski. Polityk piastujący najwyższy urząd w państwie przyznał, że „zniszczenie WSI było zbrodnią i hańbą”.
WSI, jak każda służba, może mieć różne mankamenty, ale to był polski wywiad i kontrwywiad wojskowy. Hańbą było i zbrodnią zniszczenie wywiadu i kontrwywiadu wojskowego, co PiS zrobił działaniami ustawowymi.
– oświadczył prezydent.
Czytaj także: Poseł PiS pytał w Sejmie o związki Komorowskiego z WSI. Sikorski wyłączył mu mikrofon [WIDEO]
Bronisław Komorowski dodał również, iż w jego opinii głosowanie przeciwko likwidacji WSI – jako jedyny wówczas poseł Platformy Obywatelskiej – było słuszne. Prezydent przyznał, że „miał odwagę”, ponieważ była to sytuacja, w której należało zachować się „pryncypialnie”.
Były marszałek Sejmu skomentował również doniesienia o jego bliskich związkach z oficerami WSI. Podkreślił, że owszem istniały, ale jedynie na stopie służbowej, ponieważ w momencie, gdy piastował urząd ministra obrony narodowej, WSI było instytucją mu podległą.
Tak samo podlegało wielu innym ministrom, nawet Antoniemu Macierewiczowi. Różnica polega na tym, że on WSI zniszczył. To jest według mnie hańba.
– stwierdził Komorowski.
Polityk nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy czytał aneks dołączony do raportu o likwidacji WSI.
Jest tajnym dokumentem, więc nie będziemy o tym rozmawiali.
– powiedział.
Bliskie związki prezydenta Bronisława Komorowskiego z byłymi oficerami WSI bardzo często zarzuca mu sejmowa opozycja, w postaci Prawa i Sprawiedliwości. Ostatnio ten wątek również został mocno „podgrzany” przez media, przy okazji sejmowego wystąpienia posła wspomnianego ugrupowania – Bartosza Kownackiego. Parlamentarzysta postanowił zadać Bronisławowi Komorowskiemu kilka pytań.
Po pierwsze. Czy pan prezydent Komorowski kontaktował się z kapitanem Piotrem Polaszczykiem lub innymi oficerami byłych Wojskowych Służb Informacyjnych odpowiedzialnymi za miliardowe defraudacje w SKOK Wołomin?
– tak brzmiało pierwsze z nich. Niestety, tuż po tej wypowiedzi marszałek Sejmu wyłączył Kownackiemu mikrofon, co natychmiast wywołało falę oburzenia po stronie partii opozycyjnej.
źródło: radiozet.pl, wmeritum.pl
Fot. Wikimedia/Mateusz Włodarczyk