Premier Mateusz Morawiecki zareagował na wiadomość o zablokowaniu profilu Konfederacji na Facebooku. Szef rządu zaznaczył, że staje po stronie ugrupowania, ponieważ nie ma zgody polskiego rządu na uderzanie w wartości demokratyczne.
Profil Konfederacji na Facebooku zablokowany został w środę o godzinie 14:00. Decyzję w tej sprawie Meta tłumaczy „wielokrotnym naruszaniem Standardów społeczności, w szczególności dotyczących zasad walki z COVID-19 i środków ostrożności z tym związanych oraz mową nienawiści”.
Sprawa wywołała już wiele reakcji, jeden z posłów Konfederacji Krzysztof Bosak zapowiedział pozew i projekt ustawy „gwarantującej swobodę wypowiedzi”. Sprawą oburzony był też Janusz Cieszyński, pełnomocnik rządu do spraw bezpieczeństwa.
Za pośrednictwem mediów społecznościowych głos w sprawie zabrał również premier Mateusz Morawiecki. „Wolność słowa ma sens tylko, jeśli każdy może swobodnie prezentować swoje poglądy, jednocześnie nie niszcząc wolności drugiego człowieka. Decyzja Facebooka o zamknięciu profilu Konfederacji uderza w podstawowe wartości demokratyczne. Nie ma i nie będzie na to zgody polskiego rządu” – napisał.
Szef rządu wyraźnie stanął po stronie Konfederacji w tej kwestii. „Cyfrowa cenzura jest dziś potężnym zagrożeniem dla demokracji. Właściciele platform społecznościowych muszą zrozumieć, że wolność debaty oznacza, że pojawiają się w niej poglądy, z którymi się nie zgadzamy” – przekazał Mateusz Morawiecki. „Z posłami Konfederacji spierałem się wiele razy i nie szczędziłem im słów krytyki. A oni mi. Ale krytyka nie oznacza zamykania siłą ust. Dlatego staję dziś po ich stronie. Nie zgadzam się, by odbierano Konfederacji prawo głosu” – dodał.
Czytaj także: Facebook blokuje Konfederację. Minister grzmi: To cenzura prewencyjna
Żr.: Facebook/Mateusz Morawiecki