Kiedy koniec roku szkolnego? Okazuje się, że wcześniej niż to planowano. Taką decyzję podjął bowiem premier Mateusz Morawiecki, który ogłosił to podczas wiecu wyborczego w Zawierciu.
Mateusz Morawiecki gościł dziś na wiecu Prawa i Sprawiedliwości w Zawierciu. Podczas wydarzenia szef polskiego rządu udzielił odpowiedzi na pytanie uczniom, którzy dywagowali nad tym, kiedy nastąpi koniec roku szkolnego. Okazuje się, iż nastąpi to szybciej niż początkowo zakładano.
W trakcie swojego wystąpienia Mateusz Morawiecki oświadczył bowiem, że koniec roku szkolnego będzie miał miejsce w środę, 19 czerwca. „Ten rok szkolny wypada w piątek po Bożym Ciele. Nie ma powodu by go przedłużać, dlatego złożymy poprawkę do zarządzenia w tej sprawie. Rok szkolny skończy się w środę, 19 czerwca ” – ogłosił w Zawierciu premier polskiego rządu.
Czytaj także: Film „Pedofile” na antenie TVP Info! Wstrząsający zwiastun
Koniec roku szkolnego. Mateusz Morawiecki podjął decyzję
Swoją decyzję Mateusz Morawiecki ogłosił też za pośrednictwem Twittera, gdzie również poinformował, że koniec roku szkolnego został zaplanowany na 19 czerwca.
„Oczekiwali tego rodzice, nauczyciele i uczniowie. Dlatego podjęliśmy decyzję, że zakończenie roku szkolnego odbędzie się przed długim weekendem, czyli we środę 19 czerwca. Po co utrudniać, jak można ułatwić. No i wakacje będą dłuższe” – napisał premier na swoim profilu społecznościowym w serwisie Twitter.
Komentarze
Decyzja, którą podczas wiecu w Zawierciu ogłosił premier Mateusz Morawiecki wzbudziła sporą dyskusję w sieci. Komentarzy na ten temat było naprawdę wiele.
„Widzę, że już lekka panika w PiS – premier przyspiesza nawet koniec roku szkolnego, byle tylko coś dać” – napisał Dariusz Ćwiklak, dziennikarz tygodnika „Newsweek”.
„Fajna, ludzka decyzja Mateusz Morawiecki: rok szkolny w tym roku skończy się w środę a nie bez sensu w piątek po Bożym Ciele. Będzie zmiana rozporządzenia MEN. Super!” – stwierdził z kolei Eryk Mistewicz, prezes Instytutu Nowych Mediów.
„20 czerwca jest Boże Ciało, a koniec roku szkolnego był planowany na 21 czerwca, natomiast w necie są wielkie nagłówki, że brawo Morawiecki, który jest taki pro społeczny, bo skrócił rok szkolny o całe dwa dni” – pisze pan Tomasz.