Jarosław Kaczyński, lider Prawa i Sprawiedliwości, pytany przez dziennikarzy na sejmowych korytarzach o możliwy kompromis ws. Trybunału Konstytucyjnego przyznał, że pojawia się coraz więcej przesłanek, które świadczą o tym, że może do niego dojść.
Kaczyński podkreślił, że rząd po raz kolejny zaprosi do rozmów opozycję i – jak dodał – „widzi poważne szanse na kompromis”.
Pierwsze spotkanie przedstawicieli rządu PiS z opozycją odbyło się 31 marca w gabinecie Marszałka Sejmu, Marka Kuchcińskiego. Pojawili się na nim politycy zarówno opozycji sejmowej, jak i tej pozaparlamentarnej (Włodzimierz Czarzasty – SLD, czy Przemysław Wipler – KORWiN). Po tym spotkaniu pamiętne słowa wypowiedział lider Nowoczesnej, Ryszard Petru, który przyznał, że po rozmowie z Jarosławem Kaczyński „widzi światełko w tunelu” ws. kryzysu konstytucyjnego. Na polityka spadła jednak fala krytyki ze strony części mediów, zwłaszcza tych, które nieprzychylnie odnoszą się do rządu PiS. Od lat obserwuję Jarosława Kaczyńskiego i nie jestem naiwny. To że widzę „światełko w tunelu” nie oznacza, że przestajemy robić swoje. Nikt nie uwierzy Jarosławowi Kaczyńskiemu na piękne oczy. Prawo w Polsce musi być respektowane – odpowiadał na zarzuty Ryszard Petru. Więcej na ten temat TUTAJ.
Czytaj także: Petru o rozmowie z Kaczyńskim: Rozmowa nie jest słabością. To nasz obowiązek
Grzegorz Schetyna, lider PO, od samego początku przyznawał z kolei, że podczas spotkania niczego nie ustalono, a strony pozostały przy swoich stanowiskach.
źródło: TVP Info, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Piotr Drabik