Koniec ze zwolnieniami z WF wystawianymi przez lekarza rodzinnego. Radykalną propozycję na antenie RMF FM przedstawił minister sportu Kamil Bortniczuk.
Propozycja Bortniczuka zapowiada prawdziwe trzęsienie ziemi w polskich szkołach. Minister sportu chce bowiem, by „zwykłe” zwolnienie z lekcji WF wystawione przez lekarza rodzinnego nie było respektowane. Honorowane mają być jedynie zwolnienia, które wystawy konkretny specjalista, np. ortopeda. – Będziemy respektować tylko zwolnienia od lekarza specjalisty – powiedział szef resortu na antenie rozgłośni radiowej RMF FM.
?Koniec z niechodzeniem na wf. @KamilBortniczuk, minister @SPORT_GOV_PL w #RozmowaRMF: Będziemy respektować tylko zwolnienia od lekarza specjalisty @RMF24pl pic.twitter.com/GWDcmcfW1v
— RozmowaRMF (@Rozmowa_RMF) July 18, 2022
Bortniczuk przyznał również, że z dostępnych analiz wynika, że aż 30% dzieci uczęszczających do polskich szkół, nie bierz udziału w lekcjach WF. – Te statystyki zostaną radykalnie zmniejszone, ponieważ tzw. zwolnienia z lekcji WF, semestralne czy dłuższe, będą respektowane tylko wówczas, gdy wystawi je lekarz specjalista, a nie tak jak dotychczas lekarz rodzinny – powiedział. Bortniczuk dodał, że zmiana jest wprowadzana we współpracy z resortem edukacji i ma obowiązywać już od 1 września.
Głos ws. pomysłu ministra sportu zabrał dziennikarz serwisu Onet.pl Janusz Schwertner, który zwrócił uwagę na problem z dostępnością lekarzy specjalistów w Polsce. Na tapet wziął psychiatrów. – Służę informacjami o możliwym czasie oczekiwania na psychiatrę dziecięcego na NFZ w naszym kraju. Zwolnienia do liceum trzeba będzie załatwiać sobie w podstawówce – napisał redaktor Onetu.
Służę informacjami o możliwym czasie oczekiwania na psychiatrę dziecięcego na NFZ w naszym kraju. Zwolnienia do liceum trzeba będzie załatwiać sobie w podstawówce.
— Janusz Schwertner (@SchwertnerPL) July 18, 2022