Znany publicysta „Krytyki politycznej” Sławomir Sierakowski zdecydował się na kontrowersyjną opinię na temat zamachu w Barcelonie. W programie „Tak jest” na antenie TVN24, przypomniał, że zjawisko terroryzmu nie jest niczym nowym w Europie.
Zarówno atak w stolicy Katalonii i problem terroryzmu w Europie jest jednym z głównych tematów dyskusji także w Polsce. Jedną z osób, która podzieliła się w piątkowy wieczór swoją opinią jest znany publicysta Sławomir Sierakowski. Jednak jego słowa i porównanie, którym się posłużył wywołały oburzenie wśród części osób.
W programie „Tak jest” na antenie TVN24, Sierakowski przypominał, że zjawisko terroryzmu w Europie nie jest niczym nowym. Jego zdaniem nawet działania Polaków w czasie II Rzeczpospolitej i podczas działalności niepodległościowej mogły zostać zakwalifikowane jako terrorystyczne. Publicysta dodał jednak, że cele oczywiście były inne niż obecnych bojowników islamskich.
Czytaj także: Oblicza islamu w Rosji
Jednak największe kontrowersje wzbudziła opinia na temat ofiar. Sierakowski stwierdził, że: „ilość ofiar terroryzmu jest nieporównywalna z ofiarami grypy, już nie mówiąc o wypadkach samochodowych”.
Sierakowski! Chciałbym Cię zobaczyć jak tą debilną gadką dzielisz się na pogrzebie ofiar!!! https://t.co/gtFakYK6lO
— slawek jastrzebowski (@sjastrzebowski) August 17, 2017
Zamach w Barcelonie? Sierakowski w TVN24: Grypa pochłonęła więcej ofiar niż terroryzm + nawiązanie do II RP – to już chyba nieuleczalne.
— Karol Gac (@Karol_Gac) August 17, 2017
17 sierpnia w Barcelonie doszło do ataku terrorystycznego. Sprawca wjechał rozpędzonym vanem w bezbronnych pieszych, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Na obecny moment (18 sierpnia ok. 18.30) służby podają, że w wyniku ataku zginęło 14 osób, a około 130 jest rannych.