Jakub Rzeźniczak, obrońca warszawskiej Legii, podczas zgrupowania w Hiszpanii doznał kontuzji ręki. Początkowo mówiło się nawet o złamaniu, jednak zawodnik zdementował te informacje. Cała sytuacja została zarejestrowana przez dziennikarzy portalu Legionisci.com.
Popularny „Rzeźnik” doznał kontuzji podczas zgrupowania w Hiszpanii. W trakcie starcia z kolegą z zespołu niefortunnie upadł, a po chwili wydał z siebie głośny krzyk, który świadczył o dużym bólu. Cała sytuacja wyglądała niezwykle poważnie i zwiastowała raczej złe informacje dla zawodnika oraz dla trenera „Wojskowych”, Jacka Magiery, który bardzo liczy na Rzeźniczaka.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
W mediach natychmiast pojawiły się doniesienia, iż kapitan Legii ma złamaną rękę. Informował o tym m.in. portal legia.net. Podczas popołudniowego treningu Legii Warszawa Jakub Rzeźniczak w pojedynku z Walerim Kazaiszwilim dość pechowo upadł na murawę, na wygiętą nienaturalnie dłoń. Fizjoterapeuta Michał Trzaskoma błyskawicznie opatrzył „Rzeźnika”, obandażował mu dłoń. Ta jednak spuchła i po oględzinach okazało się, że ręka jest złamana. Pozostaje mieć nadzieję, że kość szybko się zrośnie zaś rehabilitacja nie potrwa długo – pisali redaktorzy witryny.
W końcu głos zabrał sam zawodnik, który przez kontuzję musiał wprawdzie wrócić do Warszawy, jednak zdradził, iż ręka nie jest złamana.
Już dla jasności. Nie jest złamana ręka. Mam złamane dwie kosci srodrecza – 3 i 4. Zlamania spiralne. Z przemieszczeniem (niewielkim).
— Jakub Rzeźniczak (@JakubRzezniczak) 16 stycznia 2017
Piłkarz w stolicy przeszedł zabieg…
Naprawiony?????? pic.twitter.com/q4koObCr4q
— Jakub Rzeźniczak (@JakubRzezniczak) 17 stycznia 2017
To by było na tyle:-/ pic.twitter.com/IAkg0rqw4L
— Jakub Rzeźniczak (@JakubRzezniczak) 15 stycznia 2017
… który daje mu nadzieję, iż weźmie udział w drugim zgrupowaniu „Wojskowych”. Obóz rozpocznie się w poniedziałek.
Póki co, zawodnik mua rehabilitować się w Warszawie. W środę i czwartek działam na siłowni, mogę na przykład korzystać z rowerka treningowego. Nic mnie nie powstrzyma. Pompki zrobię choćby na jednej ręce – powiedział „Rzeźnik” w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
źródło: Twitter, legia.net, legionisci.com
Fot. YouTube/legionisci.com, Twitter/Jakub Rzeźniczak