Apel Francuzów o „bezkompromisowe” rozmowy z Iranem na temat programu rakietowego odniósł odwrotny skutek? Ostatnie słowa dowódcy irańskiej Gwardii Rewolucyjnej wskazują, że tak. Generał Husejn Salami stwierdził, że jeśli Europa zagrozi Iranowi, wówczas jego państwo zwiększy zasięg pocisków do 2 tys. km. O sprawie poinformowała agencja informacyjna Fars.
W ostatnich miesiącach cały świat zwracał uwagę na Koreę Północna. Jednak to nie jedyne państwo, które opracowuje program atomowy „na własną rękę”. Kolejnym jest Iran. Państwo to jest związane porozumieniem z 2015 roku z USA, Rosją, Chinami, Wielką Brytanią, Niemcami, Unią Europejską i Francją.
Iran zadeklarował wówczas, że ograniczy swój program atomowy, natomiast druga strona zobowiązała się zdjąć z kraju sankcje gospodarcze. Niemniej jednak władze w Teheranie utrzymują, że rozwijany przez wojsko program rakietowy służy jedynie obronie.
Czytaj także: Nie tylko Korea Północna straszy. Kolejny kraj odpalił pocisk balistyczny! To odpowiedź na słowa Trumpa [WIDEO]
W ostatnim czasie zarówno USA jak i Francja negatywnie oceniły irańskie prace. Rzeczniczka MSZ Francji Agnes Romatet-Espagne stwierdziła, że jej państwo uznaje takie działanie wpływa na destabilizację regionu i naruszenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ. W kontekście tych słów głos zabrał irańskiej Gwardii Rewolucyjnej.
„Jeśli utrzymujemy zasięg naszych rakiet do 2 000 km, to nie jest to spowodowane brakiem odpowiedniej technologii. My po prostu przestrzegamy naszej doktryny strategicznej” – powiedział gen. Husejn Salami, cytowany przez Fars.
„Dopóki czujemy, że Europa nie stanowi dla nas zagrożenia, dopóty nie zwiększamy zasięgu naszych rakiet. Jednak w momencie, kiedy Europa zechce nam zagrozić, zwiększymy ich zasięg” – dodał.
Brigadier General Hossein Salami Warns Europe: So far we have felt that Europe is not a threat, so we did not increase the range of our missiles, but if Europe wants to turn into a threat, we will increase the range of our missiles. pic.twitter.com/omDm9ZatuJ
— ?️ QmAn (@QmAn_2005) 26 listopada 2017
Testy balistyczne
Sytuacja wokół Iranu stała się napięta już w II połowie września. Informowaliśmy o komunikacie, który wydały władze tego kraju. Oświadczono w nim, że test nowego pocisku balistycznego średniego zasięgu zakończył się powodzeniem.
Według niektórych szacunków, odpalona we wrześniu rakieta o nazwie „Chorramszahr” może dosięgnąć cele odległe nawet o 2000 kilometrów.
Test, który odbył się ponad 2 miesiące temu był najprawdopodobniej odpowiedzią na przemówienie Donalda Trumpa wygłoszone na forum ONZ. Prezydent USA skrytykował Iran. Nazwał ten kraj „awanturnikiem na skraju wytrzymałości ekonomicznej, którego głównym towarem eksportowym jest przemoc”. Dodał również, że rząd w Teheranie pod płaszczykiem pozornej demokracji maskuje swoje totalitarne i dyktatorskie zapędy.