Niedawno media informowały, że władze Austrii zdecydowały się na rozluźnienie obostrzeń wprowadzonych w związku z pandemią wywołaną przez koronawirus. Teraz okazuje się, że kolejnym takim państwem może być Dania. Premier Mette Frederiksen w poniedziałkowym wystąpieniu postawiła jednak pewien warunek.
Premier Mette Frederiksen poinformowała w poniedziałek wieczorem, że jeśli liczba nowych zakażeń nie wzrośnie, to już od 15 kwietnia Dania złagodzi obostrzenia. W takim wypadku rząd ponownie otworzy przedszkola i szkoły dla dzieci od pierwszej do piątej klasy.
Niewykluczone, że wkrótce Dania złagodzi również ograniczenia dotyczące firm prywatnych. Premier zapowiedziała rozmowy z przedstawicielami przedsiębiorców. Szefowa duńskiego rządu zaapelowała, aby na razie jednak pracowali z domu, podobnie jak cały sektor publiczny.
Czytaj także: Hiszpania: blisko 20 tys. zakażonych koronawirusem to członkowie personelu medycznego
„Zmierzamy w dobrym kierunku, ale niektóre ograniczenia będą obowiązywały jeszcze przez miesiące.” – mówiła pani premier, cytowana przez radio RMF FM. Jak podkreślała, Danii udało się uniknąć nieszczęścia, które dotknęło inne kraje, dzięki temu, że szybko wprowadzono środki zaradcze.
Źr. rmf24.pl