Prezes ZUS, Gertruda Uścińska wydała zarządzenie, zgodnie z którym przedsiębiorcy mogą liczyć na zawieszenie składek ZUS. Powodem jest oczywiście koronawirus i jego negatywny wpływ na gospodarkę. Jak informuje „Rzeczpospolita„, odroczyć zapłatę składek za luty, marzec i kwiecień, których termin zapłaty mija odpowiednio 10 lub 15 marca, kwietnia i maja mogą przedsiębiorcy, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji.
Przedsiębiorcy znajdujący się pod ścianą mogą wypełnić uproszczony wniosek o odroczenie składki ZUS. „Będzie to jeden dokument, w którym dodatkowo zawarte będzie oświadczenie, w którym przedsiębiorca wskaże, jak koronawirus wpłynął na brak możliwości opłacenia przez niego należności.” – wyjaśnia prezes ZUS, prof. Gertruda Uścińska, cytowana przez „Rz”.
„Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorców. Zdajemy sobie sprawę, że dla niektórych osób może to być trudny czas. Cały czas zastanawiamy się w jaki jeszcze sposób pomóc osobom prowadzącym małe firmy.” – dodaje Uścińska. Zgodnie z przepisami odroczenie ze względu na koronawirus może dotyczyć składek na: ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy oraz Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych oraz Fundusz Emerytur Pomostowych.
Czytaj także: Ekspert: w czasie pandemii COVID-19 trzeba nawilżać pomieszczenia i pić wodę
Jednak „Rz” podkreśla, że ZUS nie każdy przypadek rozpatrzy pozytywnie. Jeżeli ZUS odmówi udzielenia przedsiębiorcy ulgi ze względu na koronawirus, będzie on musiał zapłacić należne składki razem z odsetkami za zwłokę.
Źr. rp.pl