Ciąg dalszy afery korupcyjnej w polskim górnictwie. Zarzuty zostały postawione kolejnym 12 osobom. Dotyczą one przyjmowania korzyści majątkowych przy załatwianiu kontraktów związanych z usługami i sprzętem.
Przez okres całego śledztwa, czyli od połowy 2011 r., zarzuty usłyszało 27 osób. Łączna kwota wszystkich łapówek, przekazywanych przez 10 lat, wynosi ponad 9 mln złotych. Niektórym z podejrzanych grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Sprawę prowadzi katowicka Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Współpracują oni z tamtejszą Prokuraturą Apelacyjną. Jednak afera nie dotyczy tylko Śląska, bo zamieszani w nią są też pracownicy z KGHM Polska Miedź i Lubelski Węgiel Bogdanka.
Czytaj także: Leszek Bubel w układzie. Materiał Fundacji LEXNOSTRA
Jak informuje nas ABW, korupcyjny proceder trwał w górnictwie od lat 90-tych.
Kwoty, których przekazania żądały uczestniczące w procederze osoby, były doliczane do ceny danego urządzenia, co powodowało konieczność ponoszenia dodatkowych – nieuzasadnionych kosztów przez podmioty, które te osoby reprezentowały
– czytamy na stronie internetowej Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Afera nosi charakter międzynarodowy, ponieważ zaangażowany w nią był także podmiot z Austrii.
źródło: abw.gov.pl
fot. commons.wikimedia.org