1 sierpnia obchodziliśmy 72. rocznicę Powstania Warszawskiego. Swoją opinię na temat zrywu, który zakończył się ogromną tragedią postanowił zabrać Janusz Korwin-Mikke.
Lider partii KORWiN nie kryje się ze swoim sceptycznym stosunkiem do decyzji o rozpoczęciu Powstania. Polityk od wielu lat podkreśla, że rozkaz, który posłał młodych żołnierzy na pewną śmierć był zbrodniczy. Moje stanowisko w/s powstania w Warszawie Państwo znacie: ci, co wydali rozkaz o Powstaniu – pod sąd wojskowy! – napisał w swoim facebookowym komentarzu. JKM nie umniejsza przy tym zasług młodych Powstańców, którzy rozkaz musieli wykonać. Najwyższe uznanie dla bohaterstwa tych, co ten zbrodniczy rozkaz wykonywali – dodał.
JKM wspomniał w swoim wpisie również postać pułkownika Edwarda Godlewskiego, który nie dopuścił, aby w Krakowie doszło do podobnego Powstania, jak w Warszawie. Najwyższe uznanie dla śp.płk.Edwarda Godlewskiego (ps.”Garda”). Cześć i chwała bohaterowi, który sprzeciwił się panującej wtedy tromtadracji i NIE wydał rozkazu o powstaniu w Krakowie – napisał europoseł.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
W historię Powstania Warszawskiego wpisana jest również historia JKM-a. Matka polityka, Maria z Rosochackich Mikke, zginęła tragicznie podczas sierpniowego zrywu. Później jego wychowaniem zajęła się babka.
źródło: Facebook, wMeritum.pl
Fot. Cezary Bronszkowski/wMeritum.pl