W niedzielę przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping przyleciał na trzydniową wizytę. – Trzeba postawić na handel z Chinami, bo bogactwo zawsze pochodzi z handlu ze wschodem – mówił Janusz Korwin-Mikke, który pozytywnie ocenia wizytę prezydenta Chin.
– Bardzo się cieszę, że jego ekscelencja Xi Jinping przyjechał do Polski – mówił prezes Janusz Korwin-Mikke. – Musimy zdać sobie sprawę, że w tej chwili Chiny są drugim mocarstwem świata, być może już pierwszym. Powinniśmy utrzymywać jak najlepsze stosunki z Chinami. W momencie, w którym mamy kłopoty z Rosją, które zrobiliśmy sobie sami, bo nałożyliśmy sankcje na Rosję, trzeba postawić na handel z Chinami, bo bogactwo zawsze pochodzi z handlu ze wschodem. Pomysł Jedwabnego Szlaku jest jak najbardziej trafiony, ale chyba nie muszę nikogo przekonywać, bo rząd i opozycja są zgodne w tej sprawie.
– Musimy pozbyć się jednej rzeczy – poczucia wyższości w stosunku do Chin. Ten kraj jest w tej chwili znacznie przed nami – zauważył europoseł. – Jedna pani, która była w Chinach powiedziała: „Jeżeli to jest trzeci świat, to my jesteśmy piątym”. Musimy uczyć się od Chin.
– Rozwój i współpraca gospodarcza nie polegają na tym, że państwo rozmawia z państwem, czy że prezydent Xi Jinping przyjedzie do Polski i porozmawia z prezydentem Andrzejem Dudą. Polegają na tym, że polskie firmy będą handlowały z firmami chińskimi. Nie dadzą tego polityczne rozmowy, tylko zniesienie barier. UE nakłada potworne bariery na towary spoza Unii. Kiedy dawniej nasi nacjonaliści domagali się ceł ochronnych na granicy Polski, mówiono im, że jest to zaściankowość i że nie znają się na gospodarce. Kiedy Unia Europejska mówi o ochronieniu produktów z UE, to według nich już nie jest zaściankowość. Nie, proszę państwa. Musimy otworzyć się na Chiny, pozwolić u nas sprzedawać i oczywiście sprzedawać również w Chinach – mówił polityk.
– Bardzo wiele firm robi majątek na handlu z Chinami, musimy pozwolić sobie na otwarta wymianę. Nie powinniśmy się obawiać, Chińczycy nie zarzucą nas towarami, kiedy wezmą za nie złotówki, to będą musieli za nie coś kupić. Bo co z nimi zrobią? Oni tych pieniędzy nie zjedzą, tylko wydadzą je w Polsce – powiedział.
– Niestety unijne przepisy przeszkadzają nam w swobodnym handlu z Chinami. Polska musi się usamodzielnić. PiS narozrabiał i wciągnął nas do Unii, niech PiS nas w tej chwili z Unii wyciągnie – podsumował Korwin-Mikke.