Korwin-Mikke nadal wierzy we wspólną listę z Kukizem. „Dla dobra Polski powinniśmy pójść razem”

Po pełnym emocji wpisie Pawła Kukiza skierowanym w stronę Janusza Korwin-Mikkego, przyszła kolej na odpowiedź tego drugiego. Polityk postanowił przedstawić swoje stanowisko wobec zarzutów, które kierował w jego stronę popularny muzyk i działacz społeczny.

Korwin-Mikke wystosował swoją odpowiedź w bardzo wyważonym tonie i już we wstępie zaznaczył, że „bardzo ceni i szanuje” Pawła Kukiza. Dodał również, że „w sprawach oceny sytuacji w Polsce i planu naprawy naszego państwa” zgadza się z nim w 90%.

Polityk podkreślił, że pomimo mocnych słów, które padły ze strony Kukiza nadal wierzy we wspólny start w nadchodzących wyborach parlamentarnych.

Czytaj także: \"Konstytucja 3 maja to przełom z wielu punktów widzenia\". Historyk wyjaśnia dlaczego

Nadzieja na realne zmiany w Polsce po wyborach prezydenckich i wyborach do Sejmu nie pozwala nam na emocjonalne reakcje. Nie obrażałem się na drobne docinki p.Pawła – ani na to, że chcial wciągać w porozumienie siły centrowe i lewicowe. Nadal uważam, że najlepsze dla Polski i Polaków to nasz wspólny start do sejmu. Dla dobra Polski powinniśmy pójść razem

– napisał.

Odniósł się również do kwestii jednomandatowych okręgów wyborczych. Korwin-Mikke przyznał, że faktycznie wielokrotnie deklarował, że poprze zmianę ordynacji wyborczej. Dodał także, że JOW-y frzeczywiście znajdują się w jego projekcie Konstytucji, jednak jak podkreślił „Sejm pełni tam inną rolę”.

Jednak wbrew temu na co ma nadzieję Paweł Kukiz i wielu jego sympatyków, wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych może ostatecznie podzielić Polskę między PO i PIS – spoza tych dwóch partii będzie tylko kilku posłów.

– stwierdził.

Lider partii KORWiN podtrzymał również swoją obietnicę, że jeżeli „JOWy zadziałają w Anglii tak, jak pan Paweł sądzi” (7 maja w Wielkiej Brytanii odbędą się wybory powszechne – przyp. red.), wówczas on zrezygnuje z kandydowania w wyborach prezydenckich, a swoje poparcie przekaże muzykowi.

Swój wpis Korwin-Mikke kończy apelem do Kukiza, w którym przypomina, że na dzień dzisiejszy nie potrzeba JOW-ów, aby obalić istniejący system.

Elektorat Pana, mój, pp.Brauna, Kowalskiego i Wilka jest już porównywalny z elektoratem PO lub PiSu. Bez wprowadzenia JOWów potrafimy obalić ten system legalnie i konstytucyjnie. Przy ordynacji jednomandatowej może to być niemożliwe.

Cały wpis Janusza Korwin-Mikkego znajdą państwo TUTAJ.

Czytaj także: Kukiz do Korwin-Mikkego: Umów należy dotrzymywać

źródło: Facebook.com, wmeritum.pl
Fot. Marcin Kremiec/wMeritum.pl