Gościem programu „Polityka przy kawie” emitowanego na antenie stacji TVP1 był europoseł i kandydat na prezydenta RP – Janusz Korwin-Mikke. Polityk w ostrych słowach skrytykował swoich konkurentów w walce o fotel głowy państwa. Stwierdził, że Bronisław Komorowski i Andrzej Duda „są na pasku Waszyngtonu”.
Przewodniczący partii KORWiN podkreślił, że oddanie głosu na Bronisława Komorowskiego lub Andrzeja Dudę, to „głosowanie za wojną”. Zdaniem polityka Polska ma szansę zapobiec konfliktowi na globalną skalę jedynie wtedy, gdy ogłosi neutralność i „zamknie dostęp NATO do Ukrainy”.
Korwin-Mikke stwierdził również, że dwaj wspomniani wcześniej kandydaci na urząd prezydenta „są na pasku Waszyngtonu”.
Czytaj także: Wybory Prezydenckie 2015 [Relacja na żywo]
Ci panowie są na pasku Waszyngtonu. Ameryka jest hegemonem, ma najsilniejszą armię świata. USA już nigdy tak potężne nie będą. Chiny, które popierają Rosję, za siedem lat będą silniejsze. Więc jak robić wojnę, żeby utrzymać pozycje, to teraz.
– mówił europoseł.
Polityk odniósł się również do pozostałych kontrkandydatów w walce o fotel głowy państwa. Ciepło wypowiedział się na temat osoby Magdaleny Ogórek. Korwin-Mikke przyznał, że kandydatka SLD „mówi o Polsce całkiem trzeźwo”.
Pani Ogórek mówi o Polsce całkiem trzeźwo. Więc życzę Polakom, żeby mieli wybór między panią Ogórek a Januszem Korwin-Mikkem.
Europoseł po raz kolejny powtórzył także dwa z kilku sztandarowych postulatów, których wprowadzenie proponuje jego partia. Mowa o karze śmierci i zlikwidowaniu podatku dochodowego. Były prezes ugrupowań takich jak UPR, czy KNP podkreśla, że wprowadzenie kary śmierci jest konieczne, a on, gdy już uda mu się zostać prezydentem, ją przywróci.
Odwrotnie jest natomiast w przypadku podatku dochodowego. Korwin-Mikke uważa bowiem, że tak jak karę śmierci należy wprowadzić, tak podatek dochodowy należy jak najszybciej zlikwidować.
Podatek dochodowy to płacenie grzywny państwu. To płacenie kary za pracę. Dziwne, że 20 milionów jeszcze pracuje. W normalnym kraju ludzie poszliby na bezrobocie i pracowali na czarno.
– powiedział polityk.
W dwóch ostatnich sondażach prezydenckich Janusz Korwin-Mikke uzyskał kolejno 6 i 5 proc. głosów. Ten drugi wynik dał mu nawet, ex aequo z dwójką innych kandydatów, trzecią pozycję w badaniu. Więcej informacji na temat wspomnianych sondaży znajdą państwo TUTAJ.
źródło: TVP Info, wmeritum.pl
Fot. Rafał Staniszewski/wMeritum.pl