We wtorek informowaliśmy państwa o sytuacji w jakiej znalazła się pewna norweska para. Natasha oraz Erik Olsen Myra zmuszeni byli do porwania swoich dzieci i ucieczki z nimi do Polski. Głos w całej sprawie zabrał europoseł Janusz Korwin-Mikke, który zamieścił post na Facebooku.
Norweska para, Natasha oraz Erik Olsen Myra, są rodzicami dwójki dzieci. Natasha urodziła bliźniaczki w październiku 2015 roku. Niestety, natychmiast po porodzie zostały one odebrane rodzicom ze względu na zdiagnozowanie „niedorozwoju umysłowego” u ich matki. Natasha i Erik postanowili więc uprowadzić własne dzieci i… schronić się w Polsce.
„Niedorozwój umysłowy” u Natashy stwierdzono 11 lat temu. Na tej podstawie od razu po porodzie odebrano jej dzieci i umieszczono je w rodzinie zastępczej. Kobieta postanowiła walczyć. Wykonała dodatkowe badania, które potwierdziły, że jej stan psychiczny się poprawił, a zdolności umysłowe są w normie.
Czytaj także: Kuriozalna sytuacja. Norwegowie porwali własne dzieci i uciekli do Polski!
Droga do odzyskania dzieci była jednak długa. W pierwszej kolejności rodzice musieli przejść bowiem trening w specjalistycznym ośrodku, a następnie widywać się z bliźniaczkami w placówce i uczyć się opieki nad nimi. Po całym tym niewątpliwie upokarzającym procesie Norweski Urząd Ochrony Praw Dziecka miał zdecydować czy Natasha i Erik odzyskają swoje pociechy. Do rodziców zaczęły docierać jednak niepokojące sygnały, z których wynikało, iż powrót ich potomstwa do domu nie jest taki oczywisty. Para postanowiła nie czekać na werdykt. Porwali swoje dzieci i uciekli za granicę.
– pisaliśmy na naszym portalu (cały tekst TUTAJ).
Swoją opinię w tej sprawie postanowił wygłosić Janusz Korwin-Mikke. Europoseł wskazał, iż nie jest to pierwsza sytuacja tego typu. Znów afera z dziećmi: para Norwegów uciekła do Polski – po tym, jak ichni „Urząd d/s dzieci” (jest tam taki) chciał im odebrać córeczki (NB: jak można „porwać” własne dzieci??) – napisał (pisownia oryginalna).
Europoseł wyraził jednak obawę z faktu, iż Norwegowie jako miejsce schronienia wybrali Polskę. Jego zdaniem, polskie władze mogą nie być dla nich wsparciem. Moim zdaniem lepiej by zrobili uciekając do Rosji – bo polscy kolaboranci mogą wydać ich w łapska norweskich faszystów. Cóż: zobaczymy, jak „Rząd” PiSu chroni rodzinę… – zakończył.
źródło: Facebook, wMeritum.pl
Fot. Rafał Staniszewski/wMeritum.pl