Premier Beata Szydło zapowiedziała kilka dni temu, że nie opublikuje wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. nowelizacji ustawy o TK. Tym samym kryzys konstytucyjny w Polsce niebezpiecznie się przedłuża. W weekend KOD wraz z przedstawicielami opozycji zorganizowali kilka protestów przeciwko łamaniu Konstytucji.
Sytuację podczas konferencji prasowej komentował europoseł Janusz Korwin-Mikke: Prawo i Sprawiedliwość w całości powinno przepisać się do KOD-u. PiS-owcy powinni występować jako obrońcy demokracji, bo to oni są za rządami większości.
Prezes partii KORWiN wyjaśnił: KOD i opozycja występują w obronie prawa, a nie w obronie demokracji. Zauważmy, że PiS mając większość robi, co chce, taka jest zasada demokracji. Wobec tego to PiS jest obrońcą demokracji a nie KOD.
Czytaj także: \"Konstytucja 3 maja to przełom z wielu punktów widzenia\". Historyk wyjaśnia dlaczego
Europoseł Janusz Korwin-Mikke mówił: Co nam grozi? Rzeczywiście jest spore grono ludzi zapalczywych, mniej więcej w połowie narodu jest niechęć do PiS-owskich reform, teraz istnieje także formalny pretekst, jakim jest nieopublikowanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego. W tym momencie grozi nam naprawdę, że kiedy przyjdzie wiosna i zrobi się ciepło, KOD i pokrewne organizacje zajmą jakiś plac w Warszawie i urządzą nam Majdan, po to żeby obalić rząd. Jest silne wsparcie zza granicy, ludzi, którzy mają realny pretekst.
– Międzynarodowa sytuacja Polski jest bardzo nieprzyjemna. PiS atakował nie tylko Niemcy i Rosję, powtarzając błędy sanacyjnej Polski, oprócz tego wdał się teraz jeszcze w spór z Ameryką. W USA Sąd Najwyższy jest czymś na kształt świętości i mowy nie ma, żeby jakikolwiek polityk określił zebranie Sądu Najwyższego jako zebranie przy kawie – komentował europoseł Janusz Korwin-Mikke.
Chodzi o wypowiedzi niektórych polityków partii rządzącej, którzy wskazywali, że dwudniowe posiedzenie TK nie odbywa się zgodnie z obowiązującą obecnie ustawą (autorstwa PiS) i jest to jedynie „nieoficjalne spotkanie”.
Polityk podkreślił: Są siły, które chcą Polsce zaszkodzić. I będą mogły sfinansować taki Majdan. Groźba na wiosnę realnie istnieje.
Europoseł Janusz Korwin-Mikke zauważył: Sądzę, że wewnątrz PiS-u jest część ludzi, którzy mają poczucie normalnego prawa i chcą publikacji wyroku TK, bo zadzieranie z Trybunałem to burzenie w narodzie poczucia praworządności, co jest bardzo niebezpieczne(…). Co należałoby zrobić? Znam koncepcję mojego kolegi z PE, pana Kazimierza Michała Ujazdowskiego, ale istnieją przecież bardzo różne wersje rozwiązania. PiS może umówić się z opozycją, że zgadzają się na zmianę konstytucji, zlikwidują Trybunał Konstytucyjny z całym bagażem, wprowadzą Sąd Najwyższy na wzór tego, który działa w Stanach Zjednoczonych i umówią się na konkretną liczbę sędziów wyznaczaną np. przez partię rządzącą, opozycję i np. wydziały prawa wyższych uczelni(….).
Dodał także: Trybunał w obecnej formie jest rzeczywiście złą instytucją, to prawda.