W ostatnich tygodniach wielu Polaków napotkało na problemy z zakupem cukru. Tymczasem Janusz Korwin-Mikke w rozmowie z „Super Expressem” powiedział, że również on sam przygotował sobie zapas.
W ostatnim czasie wśród niektórych wybuchła panika przed brakiem cukru. Z tego powodu wykupili jego zapasy ze sklepów zanim dotarły kolejne dostawy, co jeszcze bardziej nakręciło panikę. Nic zatem dziwnego, że szybko jego cena poszybowała w górę, a niektóre sklepy wprowadziły nawet limity zakupu.
Antonina Grzelak, ekspertka PanParagon w rozmowie z „Business Insider” przyznała, że ceny mocno wzrosły. „Jeszcze rok temu w lipcu średnia cena paczki cukru wynosiła 2,66 zł. W tym roku weszła już na poziom 3,96 zł. W sierpniu 1 kg można już kupić w internecie nawet za 9 zł!” – przyznała. „W efekcie cukrowej paniki wzrosła również liczba paragonów zawierających ten produkt. Porównując lipiec 2021 roku do analogicznego okresu w 2022 r., liczba paragonów zawierających przynajmniej jedną paczkę cukru wzrosła o ponad 93 proc.” – dodała ekspertka.
Czytaj także: Dantejskie sceny na otwarciu sklepu. Tłum ludzi walczących o… olej [WIDEO]
Tymczasem Korwin-Mikke przygotował sobie zapas cukru. Polityk jest znany z tego, że bardzo dużo słodzi. Swego czasu hitem mediów społecznościowych było nagranie, na którym dosypywał do herbaty kolejne łyżeczki cukru.
„Nie oszczędzam na cukrze, słodzę siedem łyżeczek i mam dużo energii!” – mówi Korwin-Mikke w rozmowie z „SE”. Polityk przyznał również, że zgromadził zapasy cukru. „Jakiś czas temu kupiłem 60 kg cukru i mam spokój, mam zapas. Kupowałem jakiś czas temu za 2,90 zł chyba” – powiedział.
Źr. o2.pl